Inwestorzy lokalni mogą obawiać się wpływu reformy OFE na polską giełdę i podaży akcji ze strony funduszy emerytalnych na początku przyszłego roku. Ponadto na światowych rynkach lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiej gospodarki wpływają na zwiększenie oczekiwań na rozpoczęcie ograniczania skupu aktywów przez Fed już na grudniowym posiedzeniu. Splot tych negatywnych czynników spowodował, że obecny 2- proc. spadek WIG jest najgorszym od 2000 r. początkiem grudnia. Wtedy jednak po początkowej zniżce indeks WIG zakończył miesiąc ponad 9-proc. na plusie. Jak pokazuje wykres tygodnia, średnia ścieżka WIG w ostatnim miesiącu roku przekłada się na kilkuprocentową zwyżkę, przy czym ani razu nie jest notowany spadek poniżej poziomu z początku miesiąca. Obecnie nasza giełda może notować jednak wyższą od historycznej zmienność ze względu obawy związane z reformą OFE oraz możliwym ograniczeniu QE3.

Michał Krajczewski (Raiffeisen Brokers)