Z lokalnych czynników mieliśmy do czynienia z obniżeniem rekomendacji jednego z brokerów dla akcji Orlenu, co przez większą część sesji nadawało ton notowaniom spółek paliwowych.
Na rynkach globalnych nastroje inwestorów ciągle pozostają zmienne, chociaż indeks VIX obrazujący zmienność dla opcji na S&P500 (powszechnie uważany za „indeks strachu”) jest aktualnie na najniższych poziomach w tym roku i testuje niskie poziomy z 2007/2006 roku. Innymi słowy inwestorzy czują się całkiem „bezpiecznie”, oczekując na ewentualne wydarzenia po wycofaniu się Fedu z drukowania pieniędzy, a także wypatrując kolejnych wyników spółek za I kwartał. Ogólnie rzecz biorąc wyniki firm nie powinny zaskoczyć in minus. Średnio, spółki które już je upubliczniły, plasują ten kwartał powyżej oczekiwań analityków.
Podobnie wyniki polskich spółek mogą być istotnym czynnikiem wpływającym na zachowanie naszej giełdy w najbliższym czasie. Generalnie powinniśmy zobaczyć dobre dane, z wysokimi wynikami w branżach surowcowych, z dobrymi wynikami dla banków w porównaniu rok do roku. Zawsze można zadać pytanie, ile z tych wyników jest już w cenach... pewnie całkiem sporo, co widać po zwyżkach, jakie mieliśmy w tym roku w branżach surowcowych (od chemii do paliw), a także w przypadkach niektórych banków. Jeżeli nie będzie dużych niespodzianek w wynikach, to inwestorów czeka swego rodzaju praca u podstaw, polegająca na analizie oczekiwań zarządów spółek odnośnie do wyników i prosperity w kolejnych kwartałach 2011 r. Do tego należy dołożyć wszelkiego rodzaju dane makro, które mogłyby mieć charakter wyprzedzający – jak np. wczorajsze dane o sprzedaży detalicznej w marcu, które okazały się sporo powyżej oczekiwań. Mocna sprzedaż może dobrze rokować na kwiecień, w którym Polacy mogli wydać więcej z powodu świąt wielkanocnych.
Wracając do USA – już w tym kwartale zostanie zakończony program luzowania ilościowego – inaczej dodruku pieniądza. Pytanie, co może stać się z rentownością obligacji amerykańskich (czy nie wzrośnie gwałtownie – skoro skończy się spory popyt). Dalej, czy możemy oczekiwać zmian w popycie inwestycyjnym na rynkach surowców. Z jednej strony wycofanie się Fedu z tego programu następuje w tym momencie, w którym miało nastąpić – czyli sama informacja o tym fakcie została zignorowana przez rynki (jeszcze kilka miesięcy temu byłoby całkiem niemiło). Z drugiej strony rynki skupią teraz uwagę na ocenie, kiedy możemy się spodziewać kolejnego kroku Fedu w tym cyklu gospodarczym, czyli pierwszej podwyżki stóp procentowych.
[link=http://www.parkiet.com/temat/34.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/63.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=1&sid=9c67f579475385040cef9b2cd2645f8e][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_forum.jpg][/link]