Miedź staniała także po opublikowaniu raportu niemieckiego instytutu ZEW, którego indeks zaufania tamtejszych inwestorów znalazł się na poziomie najniższym od niemal trzech lat. Niemcy zajmują trzecie miejsce na świecie pod względem zużycia miedzi.
Za tonę miedzi z dostawą za trzy miesiące na Londyńskiej Giełdzie Metali płacono pod koniec notowań 7320,75 USD, w porównaniu z 7495 USD na poniedziałkowym zamknięciu.
Ropa taniała zarówno w Londynie, jak i w Nowym Jorku, bo do obaw o stan światowej gospodarki zwiększonych spowolnieniem w Chinach doszły prognozy przewidujące wzrost zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych. Na londyńskiej ICE baryłka ropy Brent z dostawą w grudniu kosztowała po południu 109,32 USD, w porównaniu ze 110,16 USD dzień wcześniej.
Na zachodnioeuropejskich giełdach akcji drugi dzień z rzędu przeważały spadki kursów akcji i w rezultacie zniżkowały indeksy na 12 z 18 rynków w tym rejonie.
Do wszystkich wcześniejszych niepokojów związanych z brakiem skutecznych rozwiązań kryzysu zadłużeniowego w strefie euro doszły obawy inwestorów o obniżenie oceny wiarygodności kredytowej Francji. Agencja Moody's oświadczyła, że rating Francji na poziomie Aaa jest zagrożony. Kursy akcji dwóch czołowych francuskich banków BNP?Paribas i Societe Generale straciły ponad 5 proc.