Zaczęliśmy na lekkich plusach

Warszawskiej giełdzie udzieliły się dobre nastroje zza oceanu. W rezultacie środowa sesja rozpoczęła się od wzrostu indeksu WIG20 o 0,13 proc.

Aktualizacja: 17.02.2017 21:29 Publikacja: 25.04.2012 10:26

Środowa sesja rozpoczęła się od wzrostu indeksu WIG20 o 0,13 proc.

Środowa sesja rozpoczęła się od wzrostu indeksu WIG20 o 0,13 proc.

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Nasi inwestorzy mieli dziś przynajmniej dwa preteksty do rozpoczęcia sesji na plusie. Po pierwsze amerykańskie giełdy zakończyły wtorkowe notowania nad kreską – indeks S&P 500 wzrósł o 0,4 proc., a technologiczny Nasdaq o 0,1 proc. Po drugie, już po zakończeniu sesji Apple opublikował lepsze od prognoz kwartalne wyniki finansowe. Spółka ta ma duży udział w indeksie Nasdaq, więc jej raporty mogą mocno wpływać na nastroje amerykańskich inwestorów. Warszawa wykorzystała te argumenty i rozpoczęliśmy środą sesję od wzrostu głównych indeksów. WIG20 zaczął na poziomie 2183 pkt., czyli 0,13 proc. powyżej wtorkowego zamknięcia. Wskaźnik szerokiego rynku zyskiwał 0,1 proc., indeks „średniaków" 0,3 proc., a „maluchy" zaczęły neutralnie.

Europa również skorzystała na „amerykańskich argumentach". Od rana zyskiwały główne, zachodnie parkiety. Niemiecki DAX rósł o 0,6 proc., francuski CAC40 o 0,5 proc., a brytyjski FTSE100 o 0,2 proc.

Przed nami dzień bogaty w odczyty makroekonomiczne. O godzinie 10 poznamy marcowe dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Polsce. Jest to jeden z ważniejszych odczytów, ponieważ pozwala ocenić bieżącą koniunkturę gospodarczą. Rynek oczekuje spadku dynamiki w układzie rok do roku do 10,4 proc. wobec poprzedniego odczytu 13,7 proc. Z własnego podwórka napłyną też dane dotyczące marcowej stopy bezrobocia. Według prognoz powinna ona być niższa od lutowej (13,4 proc.) o 0,1 punktu proc.

Po południu inwestorzy będą już tylko patrzeć na informacje zza oceanu. Najpierw poznamy marcowe zamówieniach w przemyśle, a później dane o tygodniowej zmianie zapasów paliw. Środowym wydarzeniem numer jeden będzie jednak konferencja prasowa po posiedzeniu Fed i oczekiwanie na wzmiankę o kolejnej rundzie luzowania ilościowego (QE3). Odbędzie się ona już po zakończeniu warszawskiej sesji, ale niewątpliwie będzie mieć wpływ na nastawienie naszych inwestorów do czwartkowych notowań.

Dzień na rynku EUR/PLN zaczął się neutralnie. Za europejską walutą płacono rano 1,3195 dolarów, czyli dokładnie tyle, co na zakończenie czwartkowych notowań. Kurs EUR/USD od dwóch tygodni zmaga się z oporem na poziomie 1,32. Jego przebicie otworzyłoby drogą do marcowych szczytów w okolicy 1,34 dolara.

Lepiej rozpoczął dzisiejsze notowania złoty. Nasza waluta zyskiwała 0,1 proc. zarówno względem dolara, jak i euro.

Środa na rynku towarowym rozpoczęła się od symbolicznego spadku ceny ropy. Za baryłkę płacono rano 118,27 dolarów, czyli 0,15 proc. mniej niż wczoraj. Przedłuża się kwietniowa korekta wzrostów. Jeszcze na początku miesiąca baryłka wyceniana była na 125 dolarów. Jeśli nie uda się powrócić do tego poziomu w najbliższym czasie, spadki mogą przybrać większą skalę.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego