Początkowo indeksy powoli opadały, by w piątek się poderwać. Zryw ten, mimo że całkiem spory, nie zanegował jednak wcześniejszej słabości.
Spora zmienność z końcowej fazy piątkowych notowań nie ma szans się szybko powtórzyć, a przynajmniej nie na początku tygodnia. Dzisiaj Amerykanie mają wolne (święto pracy), a to zazwyczaj negatywnie wpływa na poziom aktywności. Przed nami nowe niewiadome, które ponownie mogą paraliżować chęć do składania zleceń. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że zakończył się sierpień i dzięki temu zainteresowanie handlem polskimi akcjami wzrośnie. WIG20 ma szansę na nieco większą zmienność, co tylko powinno zdopingować do większego obrotu.
Jeśli chodzi o zaplanowane na ten tydzień wydarzenia, to najważniejszym wydaje się publikacja raportu o stanie rynku pracy w USA (piątek), ale nie mniej ważny, a dla wielu może nawet ważniejszy, będzie wynik posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (czwartek).
Zanim jednak nadejdą te ważne chwile, rynki będą reagować na informacje nieco mniejszego kalibru, choć też istotne dla koniunktury. Już w poniedziałek, mimo święta w USA, może być ciekawie za sprawą publikacji wskaźników PMI dla przemysłu. Znamy wstępne wartości dla największych gospodarek strefy euro i samej strefy, ale tego dnia poznamy wartości ostateczne oraz m.in. wskaźnik dla Polski.
Wtorek będzie spokojniejszy. Ciekawie zapowiadają się jedynie dane o tempie wzrostu szwajcarskiej gospodarki w II kwartale oraz publikacja wskaźnika ISM dla przemysłu amerykańskiego i dynamiki wydatków na inwestycje budowlane. W środę kończy posiedzenie Rada Polityki Pieniężnej, ale w tym wypadku jeszcze nie ma szans na zmianę parametrów monetarnych. Choć takie próby są podejmowane, to w tej chwili nie zyskują one większości. Środa jest również dniem publikacji wskaźników PMI usługowych niemal na całym świecie. Tego dnia poznamy dynamikę sprzedaży detalicznej w strefie euro oraz dane o wydajności pracy w USA w II kwartale.