Przebieg dzisiejszej sesji doskonale wpisuję się w obraz tego co dzieje się ostatnimi czasy na rynkach. Indeksy warszawskiego rynku notują niewielkie zmiany, czemu tradycyjnie już, towarzyszą bardzo skromne obroty.
WIG20 rozpoczął notowania od wzrostów. Założenie, że jest to pozytywny sygnał przed kolejnymi godzinami handlu szybko jednak musiało zostać zrewidowane. Co prawda na początku dnia wskaźnik 20 największych firm naszego parkietu podjął próby większego wzrostu jednak i one spaliły na panewce. W najlepszych momencie WIG20 znajdował się na poziomie 2330 pkt co oznaczało wzrost o niecałe 0,4 proc. Teraz (godz. 14) sytuacja wygląda nieco gorzej. WIG20 traci 0,1 proc. Niewielkie wahania notują także pozostałe polskie wskaźniki. mWIG40 także traci 0,1 proc. zaś sWIG80 jest 0,6 proc. pod kreską. Obroty na całym rynku o godz. 14 nie przekraczały poziomu 270 mln zł.
Dziś w centrum uwagi inwestorów na warszawskiej giełdzie są przede wszystkim wyniki finansowe spółek. PKN Orlen zgodnie z oczekiwaniami w III kwartale zarobił 1,366 miliarda złotych. Akcje spółki drożeją o 1,2 proc. Z kolei bank BZ WBK w III kwartale miał 334,7 mln zł zysku netto. To wynik słabszy od oczekiwań analityków. Jego akcje tanieją o 0,8 proc.
Lepsze nastroje niż na warszawskiej giełdzie panują na innych europejskich rynkach, choć również na nich nie widać szału zakupów. Niemiecki DAX zyskuje 0,7 proc. Francuski CAC40 jest 0,5 proc. na plusie.
Inwestorzy czekają jeszcze na dane makroekonomiczne. Dziś poznamy m.in. dane ze Stanów Zjednoczonych o liczbie osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych czy też dane o nowo zarejestrowanych bezrobotnych. Kontrakty na amerykańskie indeksy zyskują na razie około 0,5 proc.