Paneuropejski indeks stoxx 600 wzrósł dziś minimalnie o 0,10 proc. Giełdy wcześniej cały dzień traciły słabe nastroje zapanowały na rynkach po tym jak wczoraj po sesji na Wall Street słabsze od prognoz wyniki opublikował Apple. Największa pod względem kapitalizacji spółka świata w trzecim kwartale wypracowała 8,2 mld dol. zysku netto. Zysk na akcję wyniósł 8,67 dol. Wynik rozczarował analityków, którzy prognozowali, że w analizowanym okresie spółka wypracuje 8,75 mld dol. zysku netto, czyli 8,75 dol. na akcję.

Wiadomością która mogła zaniepokoić rynki były też informacje z Hiszpanii. Bezrobocie wzrosło tam do rekordowego poziomu 25 proc. w trzecim kwartale. Bez pracy pozostaje 5,8 mln Hiszpanów. W Unii Europejskiej jedynie Grecja ma obecnie wyższe bezrobocie.

Sytuację na rynkach odmienił po południu odczyt amerykańskiego PKB. W minionym kwartale amerykańska gospodarka rozwijała się szybciej niż w poprzednich trzech miesiącach i szybciej niż prognozowano, do czego przyczynił się przede wszystkim znaczący wzrost wydatków konsumpcyjnych. Produkt krajowy brutto Stanów Zjednoczonych wzrósł w ujęciu zannualizowanym o 2  procent w minionym kwartale. Ekonomiści spodziewali się tego wzrostu na poziomie 1,8 proc. W drugim kwartale wyniósł on 1,3 proc. Większe były też nakłady rządowe i odnotowano postęp w budownictwie mieszkaniowym.

Dzięki tym danym indeksy odrobiły wcześniejsze straty i główne indeksy giełd w Europie wyszły nad kreskę. Na finiszu brytyjski indeks FTSE 100 wzrósł o 0,03 proc., do 5.806,71 pkt. We Frankfurcie indeks DAX zyskał 0,44 proc. i wyniósł 7.231,25 pkt. Udany koniec tygodnia zaliczyła też giełda w Paryżu, gdzie CAC 40 urósł 0,69 proc. i wyniósł 3.435,09 pkt.