Brak wskazówek od liderów onieśmiela do samodzielnych i odważniejszych zmian na innych rynkach. Stąd 10 pkt rozpiętości wahań na rynku kontraktów terminowych na WIG20 oraz niewielki obrót na spółkach wchodzących w skład tego indeksu.

Nadal wydarzeniem tygodnia ma być piątkowa publikacja raportu o stanie rynku pracy w USA. Departament Pracy podtrzymuje, że robi wszystko, by dane pojawiły się zgodnie z harmonogramem. Z naszego punktu widzenia jest to ważna wiadomość, gdyż pojawienie się danych o amerykańskim rynku akcji może być jedynym ciekawym wydarzeniem całego tygodnia. Jedynym, na jakie będzie można reagować. W czwartek pojawi się kilka interesujących danych, ale reagować na nie będziemy dopiero w piątek rano. Zresztą, założyć trzeba, że nie spotkamy się na rynku w komplecie, gdyż wielu uczestników zrobi sobie długi weekend.

Biorąc pod uwagę narzędzia analizy technicznej przyjmujemy, że rynek nadal znajduje się w średnioterminowym trendzie spadkowym, który został zainicjowany przez wyjście z konsolidacji dołem. Jednak w ciągu najbliższych dni oczekiwać można odbicia cen, które stałoby się ruchem powrotnym do wspomnianej konsolidacji. Teoretycznie możliwe jest nawet wznowienie trendu wzrostowego, ale musiałby się to wiązać z pojawieniem się nowych rekordów zwyżki, na co w tej chwili się nie zanosi.