Początek tygodnia był dla naszej giełdy udany. W poniedziałek WIG zyskał prawie 1,4 proc., a we wtorek dodatkowe 0,16 proc. W środę inwestorom najwyraźniej zabrakło motywacji do zakupu akcji. Na otwarciu sesji indeks szerokiego rynku spadł symbolicznie o 0,06 proc., a WIG20 zniżkował o 0,15 proc. Pod kreską dzień rozpoczęły także inne giełdy Starego Kontynentu. Jednak w trakcie sesji indeksy w Warszawie pogłębiały straty.
Ewidentnie najgorzej radził sobie WIG20. W dół ciągnęły go przede wszystkim dwie spółki: KGHM oraz Telekomunikacja Polska. W trakcie sesji ich akcje taniały o prawie 3 proc. Na drugim biegunie były TVN oraz Bank Handlowy. Ich akcje zyskiwały. Z grona średnich i mniejszych firm pozytywnie wyróżniały się m.in. Alterco oraz CEDC. Natomiast mocno spadał kurs Polskiego Jadła. Spółka poinformowała, że ma problemy z porozumieniem się ze swoim wierzycielem – Bankiem Pocztowym.
Ostatecznie WIG zakończył dzień 0,5-proc. spadkiem, a WIG20 obniżył się o 0,79 proc. do 2385,95 pkt. Niestety, nie udało mu się utrzymać powyżej ważnego z punktu widzenia analizy technicznej poziomu 2400 pkt.
Tymczasem nie widać poprawy sytuacji w strefie euro i to też negatywnie rzutuje na rynki. Problematyczna kwestia pomocy finansowej dla Grecji nie została na razie rozwiązana. Rozmowy Eurogrupy w tej sprawie mają być kontynuowane w poniedziałek. Kanclerz Niemiec Angela Merkel zasygnalizowała, że to właśnie na początku przyszłego tygodnia jest możliwe porozumienia w sprawie wypłaty nowej raty pomocy dla Grecji.
Co nasz czeka jutro? Niewykluczone, że aktywność inwestorów na europejskich giełdach będzie niższa niż zazwyczaj. Powód? Z powodu święta nie będzie sesji na Wall Street.