Indeks WIG20 rozpoczął dzień od zwyżki 0,65 proc. Na wartości zyskiwały wszystkie spółki poza KGHM. Kombinat miedziowy poddał się przecenie, za co w części mogła odpowiadać zmiana rekomendacji, jaką wydali analitycy Citigroup. Zalecają oni „sprzedaż" akcji spółki z ceną docelową znajdującą się prawie 50 zł poniżej obecnego kursu.
Ten początkowy wzrost średniej rynkowej został przed południem ograniczony. Gdy nadeszło południe, WIG20 znajdował się już przy poziomie wczorajszego zamknięcia, co niwelowało niemal w całości pozytywny wydźwięk początku sesji. Za osłabieniem nie stoi już tylko KGHM, choć ta spółka nadal ma największy negatywny wpływ na indeks. Spadają także ceny PGNiG i Tauronu. Liderem aktywności pozostaje spółki z Lubina. Południowe osłabienie jeszcze nie przesądza, że popyt nie będzie już zdolny do doprowadzenia do wzrostowej końcówki notowań. Czynnikiem, który może pomóc w rozstrzygnięciu tej kwestii będzie szereg zaplanowanych na dziś publikacji danych makro.
Publikacje dotyczyć będą gospodarki amerykańskiej i przynajmniej w jednym przypadku może to być zmienna, która wpłynie na poziom wycen. O 14:30 pojawi się informacja o zamówieniach na dobra trwałego użytku. To jest wielkość podlegająca znacznym zmianom i rzadko ma znaczący wpływ na wyceny. O 15:00 i 16:00 pojawią się dwie miary zmian cen nieruchomości. Także na 16:00 zaplanowana jest publikacja wskaźnika zaufania amerykańskich konsumentów i właśnie jego wartość może jeszcze na rynku namieszać, o ile będzie odbiegała od oczekiwań.