Brakuje niewiele, a więc jest całkiem realne, że próba pojawi się w tym tygodniu. Na poprzednich sesjach najpierw przeszkadzała przecena KGHM, a pod koniec tygodnia ujawniła się słabość Orlenu. Jeśli rynek ma iść w górę z myślą o nowych tegorocznych szczytach, to zakupy muszą dotyczyć tych największych spółek.
Na początku miesiąca zwyczajowo zasypywani jesteśmy wartościami wskaźników PMI dla przemysłu i usług największych gospodarek światowych. Na poniedziałek zaplanowana jest m.in. publikacja wskaźnika PMI liczonego dla przemysłu polskiego. Wcześniej w planie jest pojawienie się wskaźnika chińskiego. Później serwisy podadzą wskaźniki przemysłowe dla największych gospodarek strefy euro oraz wskaźnik liczony dla całej strefy. Tego samego dnia pojawi się wskaźnik brytyjski, kanadyjski i amerykański (tu w wersji PMI oraz ISM). We wtorek publikacji będzie już mniej, bo w planie jest tylko publikacja mało ważnych z rynkowego punktu widzenia danych o cenach na poziomie producentów w strefie euro. Środa zapowiada się ciekawie o tyle, że mamy kolejną falę wskaźników PMI, ale tym razem w wersji usługowej. Tego dnia poznamy dynamikę sprzedaży detalicznej w strefie euro. W USA pojawi się raport ADP, który będzie przygotowywał, przynajmniej teoretycznie, do piątkowej publikacji raportu o stanie rynku pracy. Na środę zaplanowano również opublikowanie danych o zamówieniach w amerykańskim przemyśle, a także wartość wskaźnika ISM dla usług. To także dzień, w którym swoją decyzję ogłosi Rada Polityki Pieniężnej, o czym za chwilę. Czwartek to zwyczajowy dzień danych o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA, ale wcześniej poznamy rewizję dynamiki europejskiego wzrostu gospodarczego. Pojawią się dane o zamówieniach w przemyśle Niemiec. ECB i Bank Anglii podejmą decyzję o polityce pieniężnej. W piątek poznamy produkcję przemysłową w Niemczech, ale liczyć się będzie głównie wspominany już raport o stanie rynku pracy.
Wróćmy do środy. Rada Polityki Pieniężnej po ostatnich publikacjach (w szczególności o dynamice PKB w III kw.) nie ma wyboru i najprawdopodobniej podejmie decyzję o obniżeniu stóp procentowych. Skala obniżki będzie zapewne wynosiła 25 pkt bazowych. Wprawdzie są osoby w Radzie, które postulują bardziej zdecydowane ruchy (cięcie o 50 pkt bazowych), ale ta opcja nie zyskuje większości. Rada jako całość wydaje się być bardzo powściągliwa w luzowaniu polityki pieniężnej, co w średniej perspektywie może sprzyjać notowaniom złotego.