Dzisiaj sesja w Nowym Jorku z uwagi na Wigilię została skrócona o 3 godziny. Niestety indeksy choć niewiele to jednak spadły i inwestorzy będą musieli iść świętować w minorowych nastrojach. Przy braku danych makroekonomicznych uwaga handlujących skupiała się na impasie w sprawie porozumienia budżetowego w USA. W zeszłym tygodniu republikanie nie zdołali się porozumieć w sprawie planu uniknięcia klifu fiskalnego, czyli serii podwyżek podatków i cięć wydatków, która może wejść w życie od nowego roku i pogrążyć USA w recesji. W głosowaniu przepadła jedna z propozycji republikanów dotycząca rozwiązania problemu klifu fiskalnego, zmniejszając szanse, a w zasadzie uniemożliwiając już  porozumienie w tej kwestii przed końcem roku. W weekend pojawiła się informacja, iż wobec patu w Izbie Niższej inicjatywę próbuje przejąć Senat.

Niewiele giełd dziś pracowało. Nieczynne były parkiety w Polsce, Czechach, Słowacji, Niemczech, Szwajcarii, na Węgrzech, w Szwecji i we Włoszech. Dzień wolny mieli także inwestorzy w Japonii. Również Austria, Brazylia, Bułgaria, Cypr, Dania, Finlandia, Grecja i Norwegia dzisiaj nie prowadziły handlu.

Na zakończenie sesji Dow Jones spadł 0,39 proc., technologiczny Nasdaq zniżkował 0,28 proc., a indeks szerokiego rynku S&P500 stracił 0,24 proc.