Paneuropejski indeks stoxx 600 zyskał dziś symbolicznie 0,02 proc. Giełdy Europy zakończyły sesję bez większych zmian ponieważ inwestorzy wykorzystali spadki z początku dnia, by uzupełnić portfele.
W pierwszej części środowej sesji indeksy europejskich giełd lekko zniżkowały, gdyż rynek obawiał się o budżet USA i kondycję europejskiej gospodarki. O niedomaganiu kondycji europejskiej gospodarki świadczą najnowsze dane z regionu. W grudniu sprzedaż nowych samochodów spadła do poziomu najniższego od 1995 roku, a w czwartym kwartale ubiegłego roku gospodarka Niemiec skurczyła się w tempie najszybszym od prawie trzech lat.
Jeśli dane z regionu będą słabe, może to skłonić ECB do obniżki stóp procentowych, co wywarłoby presję na wspólną walutę. Jednocześnie dane z USA wskazały, że presja inflacyjna jest niewielka, w związku z czym Rezerwa Federalna USA (Fed) może kontynuować wspieranie gospodarki łagodną polityką monetarną.
Grudniowa inflacja w strefie euro w 2012 r. wyniosła rok do roku 2,2 proc. Tyle samo, ile prognozowali analitycy.
W centrum uwagi znajdują się także wyniki finansowe amerykańskich spółek za czwarty kwartał ubiegłego roku. Zysk amerykańskiego banku JP Morgan wyniósł 1,39 dolara na akcję wobec spodziewanego przez analityków 1,16 dolara. W analogicznym okresie ubiegłego roku bank zanotował zysk w wysokości 0,90 dolara na akcję. Natomiast zysk amerykańskiego banku Goldman Sachs wyniósł w ubiegłym kwartale 5,6 dolara na akcję, podczas gdy analitycy prognozowali 3,78 dolara na akcję.