Spadki dotyczą niemal wszystkich europejskich rynków. Przecenie nie oparły się również polskie spółki. WIG20 już na starcie stracił 1,3 proc. Mimo, że od początku notowań minęło już pięć godzin wciąż nie widać poprawy nastrojów. Wskaźnik największych firm naszego parkietu traci obecnie (godz. 14) 1,1 proc. Nieźle na tym tle prezentują się małe i średnie spółki. sWIG80 tracił 0,8 proc. zaś mWIG40 jest 0,5 proc. pod kreską.
Gorzej wygląda sytuacja na innych europejskich parkietach. Niemiecki DAX jest 1,8 proc. pod kreską. Francuski CAC40 traci ponad 2 proc. Hiszpański Ibex35 jest 2,7 proc. pod kreską.
Za dzisiejszą przecenę na rynkach odpowiadają Włosi. Wyniki wyborów na półwyspie apenińskim rozczarowały rynki finansowe. Jak się bowiem okazało o ile centrolewica osiągnęła przewagę w Izbie Deputowanych tak już w Senacie mamy polityczny pat. To wystarczyło aby rozpoczęły się spekulacje o potrzebie powtórzenia wyborów. Indeks giełdy we Włoszech traci ponad 4 proc.
Mimo przeceny na naszym rynku nie wszyscy mają powody narzekań. Spośród największych spółek zarobić dziś można m.in. na walorach PGE czy też Telekomunikacji Polskiej. Te pierwsze drożeją o 1,4 proc. zaś papiery TP o 1 proc. Najmocniejsze spadki notuje natomiast Asseco Poland, którego walory są przeceniane o prawie 2,8 proc.
To jednak nic w porównaniu z tym co dzieje się na akcjach CEDC