WIG20 obronił poziom 2450 pkt

Na europejskich parkietach notowania świeciły dziś na czerwono. Ale w Warszawie indeksom udało się wyjść nad kreskę. Czarną owcą piątkowej sesji był KGHM, który ciągnął mocno WIG20 w dół

Aktualizacja: 15.02.2017 06:04 Publikacja: 01.03.2013 18:09

WIG20 obronił poziom 2450 pkt

Foto: Bloomberg

Na większe odreagowania ostatnich spadków trzeba będzie jeszcze poczekać. Na otwarciu piątkowych  notowań WIG spadł o 0,28 proc., a WIG20 poszedł w dół o 0,44 proc. do 2441,18 pkt. Potem na rynek napłynęło bardzo dużo danych   - zarówno makro, jak i ze spółek. Do inwestorów najwyraźniej mocniej przemówiły te negatywne informacje, a pozytywne zostały praktycznie zignorowane. Indeksom w Warszawie w niewielkim stopniu – jeśli w ogóle – pomogła lepsza od prognoz dynamika PKB w IV kwartale 2012 r. Okazało się, że nasza gospodarka urosła o 1,1 proc., wobec oczekiwanych 0,8 proc.

Negatywnie podczas piątkowej sesji wyróżniał się KGHM. Jego akcje traciły nawet 6 proc. Powodów ku temu było kilka. Po pierwsze zyski spółki za IV kwartał były niższe od prognoz analityków. Po drugie, mocno w górę (aż do 3,9 mld USD) poszły prognozowane nakłady na projekt Sierra Gorda. Do tego doszła jeszcze kwestia dywidendy. Wprawdzie zarząd nie podał, jaką wysokość będzie rekomendował, ale na pytanie czy może być to 20 zł na akcję odpowiedział przecząco. Pytanie jednak, czy rzeczywiście może być to zaskoczenie, ponieważ rynek spodziewa się dużo niższej dywidendy niż w roku ubiegłym. Wtedy było to rekordowe ponad 28 zł na akcję. Analitycy ankietowani przez „Parkiet" prognozują od 10 do 15 zł na walor. Oczywiście ostatnie słowo i tak będzie należało do Skarbu Państwa.

Wyniki dziś podało również sporo innych firm. Wśród nich Emperia, która zaskoczyła wyższym od oczekiwań analityków zyskiem  i jej akcje w trakcie sesji solidnie drożały. Rozczarowały natomiast Boryszew, Barlinek oraz Kernel. Ta ostatnia spółka zmieniła prognozy wyników roku obrotowego 2012/2013. Ob­ni­żyła plan zy­sku net­to. W tym ro­ku ma on wy­nieść 200 mln do­la­rów, a nie 215 mln do­la­rów, jak wcze­śniej pro­gno­zo­wano.

Nad rynkami wciąż wisi widmo klifu fiskalnego. Dziś właśnie weszły w życie  automatyczne cięcia wydatków w amerykańskim budżecie.  Mogą one mocno spowolnić rozwój tamtejszej gospodarki. Już wczoraj problem klifu zaciążył na notowaniach w Stanach. Na zamknięciu sesji indeksy spadły. Dziś również wystartowały na minusie. Dow Jones spadł o 0,19 proc., Nasdaq obniżył się o 0,51 proc., a S&P500 spadł o 0,28 proc. Jednak pozytywne dane, które po południu napłynęły ze Stanów wsparły notowania – również w Europie.  Wskaźnik aktywności w przemyśle był lepszy od oczekiwań analityków. Wzrósł też indeks optymizmu konsumentów.

Większość europejskich giełd zakończyło sesję pod kreskę. Jednak Warszawie udało wyjść się plus. Na finiszu sesji WIG wzrósł o 0,13 proc., a WIG20 poszedł w górę o 0,03 proc. do 2452,86 pkt.

Co nasz czeka w przyszłym tygodniu?  - Obawy o kształt sceny politycznej we Włoszech oraz cięcia fiskalne w USA mogą sprzyjać większej presji podaży – mówi  Filip Zakościelny, analityk Deutsche Banku.

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje