Pretekstem do realizacji zysków na dojrzałych parkietach okazały się rozczarowujące dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowych etatów okazała się znacząco niższa od prognoz analityków, ustawiając piątkowe notowania na rynkach akcji. Inwestorzy w Warszawie nie poddali się fatalnym nastojom i tym razem przeceny udało się uniknąć. To może oznaczać, że potencjał spadków na GPW, które w ostatnich dniach dały się mocno we znaki rodzimym graczom, powoli się wyczerpuje.
W piątek notowania stabilizowały wyraźnie drożejące akcje PGE. Spółka zawdzięcza to decyzji o rezygnacji z kosztownej rozbudowy Elektrowni Opole, na którą wyłożyć miała 11,6 mld zł. Z tego samego powodu pozbywano się akcji spółek budowlanych, które miały realizować inwestycję, m.in. Rafako i Polimeksu-Mostostalu. W przeciwieństwie do akcji na brak zainteresowania nie mogą narzekać polskie obligacje. Papiery te chętnie kupowali inwestorzy z zagranicy, czego potwierdzeniem był wyraźnie zyskujący na wartości złoty. Na koniec dnia płacono 4,15 zł za euro i 3,19 zł za dolara.