KGHM ciąży warszawskiemu parkietowi

Środowa sesja, mimo pozytywnego początku, zdominowana jest przez sprzedających. Uwaga graczy skupiona jest na KGHM, który mocno traci przy dużych obrotach

Jednodniowa przerwa od handlu (we wtorek GPW nie pracowała) nie zmieniła nastawienia inwestorów do akcji. Co prawda na starcie główne indeksy giełdowe w Warszawie zyskiwały na wartości ale już po kilku minutach znalazły się pod kreską. Podobny scenariusz można też było oglądać na innych, w tym wiodących, parkietach europejskich. Na półmetku niemiecki DAX i francuski CAC40 spadały po ok. 1,3 proc. (ok. godz. 10 spadki były jeszcze głębsze). Brytyjski FTSE 250 zniżkował w tym czasie o 0,5 proc.

Kolor czerwony dominował też na GPW. W naszym przypadku dość łatwo było wskazać „winowajcę" takiego stanu rzeczy. Lawina zleceń sprzedaży KGHM sprawiła, że przejściowo papiery miedziowego koncernu spadały w pierwszej części środowych notowań nawet o 7,8 proc. do zaledwie 140 zł, najniższego poziomu od początku września ub.r. Wyprzedaży towarzyszyły bardzo duże obroty. W pierwszej godzinie handel papierami lubińskiej spółki stanowił połowę obrotów na GPW. O godz. 12.40 walory KGHM spadały wciąż 5,3 proc. do 143,9 zł. Właściciela zmieniły akcje za 200 mln zł. W tym czasie obrót na szerokim rynku wynosił już 600 mln zł.

WIG 20, z powodu załamania notowań KGHM, tracił 1,57 proc. do 2313,18 pkt. To najniższy poziom od początku listopada. WIG zniżkował o 1,36 proc. do 44114,23 pkt. Znacznie lepiej prezentowały się średnie firmy. mWIG40 tracił tylko 0,4 proc.

Oprócz KGHM w czołówce najmocniej tracących spółek był przeceniony o 5,9 proc. Kernel i zniżkujący o 4 proc. Synthos. Wśród trzech drożejących spółek z ekstraklasy warto wyróżnić zyskujące ponad 1 proc. PGNiG. Gazowej spółce pomogła rekomendacja DM PKO BP. Analitycy tego biura zalecają kupowanie akcji PGNiG, które wyceniają na 6,6 zł. Na parkiecie handlowano nimi po 5,61 zł.

Z mniejszych spółek liderem zwyżek był drożejący o 48 proc. Agroton. We wcześniejszych dniach akcje ukraińskiej spółki dramatycznie traciły jednak na wartości. Przeszło 3 proc. zyskiwały też papiery Azotów Tarnów (rano zwyżka była jeszcze większa), po informacji, że EBOiR może nabyć od Skarbu Państwa ponad 5-proc. pakiet akcji.

Ponieważ w drugiej części notowań rynki nie mogą liczyć na żadne świeże (ważne) dane makroekonomiczne, inwestorzy muszą liczyć się z tym, że sesja zakończy się na minusach. Na taki scenariusz wskazują też notowania kontraktów na główne indeksy giełdy nowojorskiej. Futures na indeks S&P 500 przed godz. 13 spadały o 0,6 proc.

Na rynku walutowym kursu euro i franka poruszały się wokół poziomów obserwowanych we wtorek wieczorem. Wspólny pieniądz kosztował 4,11 zł a frank 3,3820 zł. Dolar zyskiwał 0,2 proc. do 3,1240 zł.