Początek piątkowych notowań na GPW, podobnie zresztą jak i na większości giełd zachodnioeuropejskich, zdominowany był przez sprzedających. Presja podaży nie była jednak duża. Przy skrajnie niskiej płynności rynku (co jednoznacznie pokazuje, że mamy pełnię sezonu wakacyjnego) nawet niewielkie zlecenia sprzedaży potrafiły zepchnąć notowania niektórych spółek mocno w dół. Do większej aktywności zachęcały sprzedających piątkowe spadki na giełdach azjatyckich sugerujące, że dobra nastroje na rynkach finansowych są ulotne, mimo że w czwartek giełda nowojorska ustanowiła kolejne historyczne maksima.
Szybko jednak okazało się, że sprzedający w Warszawie mają dość płytkie kieszenie. Pozwoliło to kupującym już po 30 minutach od rozpoczęcia handlu przejąć kontrolę nad rynkiem. WIG 20 błyskawicznie odrobił straty i wyszedł nad kreskę. Od godz. 9.30, aż do półmetka poruszał się w trendzie bocznym utrzymując bezpieczny dystans do poziomów oglądanych na czwartkowym zamknięciu.
O godz. 13.20 WIG 20 zyskiwał 0,57 proc. i był na poziomie 2313,37 pkt. Indeks szerokiego rynku w tym czasie zyskiwał 0,38 proc. do 46403,65 pkt. Indeksy średnich i mniejszych spółek radziły sobie znacznie gorzej. Pierwszy był na minimalnym minusie. Drugi rósł o 0,11 proc.
Piątkowa sesja, przynajmniej pierwsza jej część, wyróżniała się za to skrajnie niskimi obrotami. Nie przekroczyły nawet 200 mln zł z tego 136 mln zł zapewniły spółki z WIG 20 (w dobrych czasach taki wynik potrafiła wypracować pojedyncza firma). Liderem obrotów był KGHM. Od rana właściciela zmieniły papiery za 35 mln zł. Miedziowy koncern na półmetku drożał 0,22 proc. choć rano był w czołówce najmocniej tracących firm. Największą zwyżką notowań z WIG 20 wyróżniał się Lotos drożejący 2,5 proc. Liderem spadków był z kolei inny przedstawiciel sektora paliwowego, czyli PKN Orlen. Spadał o 1,3 proc.
Z mniejszych firm inwestorzy chętnie (zmiany kursów przekraczały 11 proc.) kupowali walory mocno przecenionych w ostatnich dniach Mediatela i Agrotonu. Najgorzej, spadając po prawie 5 proc., prezentowały się Cormay i ZPUE.