Francuski CAC40 zniżkuje o 0,3 proc., niemiecki DAX i brytyjski FTSE250 tracą po 0,1 proc., a hiszpański IBEX35 spada o 0,6 proc. Przed spadkami nie broni się również giełda w Warszawie. Wyhamowały one jednak w porównaniu z otwarciem sesji, gdy WIG20 spadał o 0,4 proc. Po południu indeks największych spółek warszawskiej traci 0,2 proc. Znacznie lepiej zachowuje się WIG, który zyskuje 0,6 proc. Wszystko za sprawą rosnących notowań średnich i małych spółek.

W gronie spółek z WIG20 po południu najmocniej spadają notowania PGNiG. Kurs gazowego koncernu zniżkuje o 0,9 proc. W podobnym tempie spadają notowania Asseco Poland. Najmocniej zyskującą spółką jest Telekomunikacja Polska, której akcje drożeją o 3,2 proc. O 2,2 proc., przy najwyższych na rynku obrotach, zyskują papiery PZU. Kurs odniesienia dla akcji ubezpieczeniowej firmy został przed rozpoczęciem dzisiejszej sesji obniżony do 430,3 zł (wczorajszy kurs zamknięcia to 460 zł) w związku z tym, że środa jest pierwszym dniem notowań bez prawda do dywidendy. Spółka wypłaci akcjonariuszom po 29,7 zł na akcję.

Na szerokim rynku wyróżnia się Drewex, którego papiery drożeją po południu o 9,4 proc. O 8,9 proc. rosną zaś notowania spółki Sco-Pak. O 8,1 proc. rosną notowania CD Projekt, po tym jak DM IDMSA podniósł cenę docelową dla akcji producenta gier do 13,8 zł, z 8,1 zł. We wtorek akcje spółki wyceniono na GPW na 10,9 zł. Na przeciwnym biegunie znajdują się przede wszystkim spółki groszowe.

Zmiany indeksów w środę są niewielkie, gdyż inwestorzy oczekują na publikację protokołu z ostatniego posiedzenia Federalnego Komitetu ds. Otwartego Rynku (FOMC). Dokument zostanie ogłoszony o 20.00 czasu polskiego, czyli już po zamknięciu notowań w Europie. Inwestorzy liczą na to, że znajdą się w nim wskazówki dotyczące najbliższego posiedzenia Komitetu. Większość analityków spodziewa się, że już we wrześniu podjęta może zostać decyzja o ograniczeniu programu skupu aktywów (QE3). Na rynku pojawiają się jednak głosy, że z dokumentu, który opublikowany zostanie wieczorem, niewiele będzie wynikać. W takiej sytuacji o jutrzejszych nastrojach decydowałyby przede wszystkim przebieg dzisiejszej sesji w USA oraz zaplanowane na czwartek publikacje makroekonomiczne. Jutro poznamy wskaźniki PMI dla Chin, Francji, Niemiec, strefy euro i USA.

Dziś, jeszcze przed zamknięciem giełd w Europie, opublikowana zostanie liczba domów sprzedanych na rynku wtórnym w USA w lipcu. Analitycy prognozują, że w porównaniu z czerwcem zwiększyła się ona o 80 tys., do 5,16 mln sztuk.