Akcje
Piątkowa sesja na GPW rozpoczęła się od lekkich zwyżek głównych indeksów. Popyt na akcje stymulowały rekordy ustanowione dzień wcześniej na giełdzie nowojorskiej (indeks S&P 500 ustanowił historyczne maksimum).
Bardzo szybko przewagę na rynku zdobyli jednak sprzedający. Wśród tracących spółek prym wiodły banki średniej wielkości na czele z Alior Bankiem, które po zaleceniu KNF, muszą zmienić zasady księgowania przychodów z działalności ubezpieczeniowej, co będzie miało negatywny wpływ na ich wyniki.
Kolejne godziny notowań upłynęły pod znakiem niewielkich wahań indeksów (WIG20 nad kreską, a WIG i WIG30 na minusach). Ostatnie minuty, inaczej niż w czwartek, należały do kupujących. Dzięki temu WIG zakończył sesję na 0,03-proc. plusie i poziomie 525874 pkt. WIG20 rósł o 0,41 proc., do 2485 pkt. WIG30 zamknął dzień 0,21-proc. stratą, co oznaczało, że zatrzymał się na 2645 pkt.
Przez cały dzień właściciela zmieniły akcje za blisko 1,1 mld zł, z czego aż 186 mln zł przypadło na Alior Bank, który ostatecznie potaniał o prawie 22 proc.
Waluty
Na rynku walutowym piątkowa sesja przyniosła osłabienie złotego. Spadki nie były jednak duże i należało je tłumaczyć odreagowaniem zwyżek z poprzednich dni. Szczególnie było to widoczne na dolarze amerykańskim, który dzień wcześniej ustanowił ośmiomiesięczny dołek wobec naszego pieniądza. Przed zamknięciem kosztował jednak ponownie mniej niż 3,05 zł, co oznaczało ledwie 0,1-proc. wzrost. Za euro płacono wówczas 4,1720 zł, czyli 0,2 proc. więcej niż w czwartek.