Inwestorzy z uwagi na zbliżające się święta wielkanocne najwyraźniej postanowili się wstrzymać z decyzjami o zakupach, bo obroty na rodzimym rynku pozostawiały wiele do życzenia. W trakcie całej sesji właściciela zmieniły papiery o wartości za niewiele ponad 600 mln zł. Główne indeksy poruszały się zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez zachodnioeuropejskie parkiety, gdzie nieco więcej do powiedzenia mieli kupujący, choć – podobnie jak w Warszawie – handel przebiegał w dość sennej, przedświątecznej atmosferze. Wskaźniki przez całą sesję poruszały się w wąskim przedziale wahań, co z uwagi na ograniczoną liczbę istotnych danych makro, które byłyby w stanie wpłynąć na losy sesji, nie było specjalnie trudnym zadaniem.
Wśród największych spółek wchodzących w skład WIG20 najlepiej zaprezentowały się Eurocash i Tauron, dając przy tym przyzwoicie zarobić. Popyt uaktywnił się także w przypadku papierów PKN Orlen i Orange. Na drugim biegunie, wśród najmocniej przecenionych potentatów rodzimego parkietu, znalazły się akcje PGNiG, mBanku i LPP.
Warto zwrócić uwagę na dość dużą aktywność inwestorów w segmencie spółek o średniej kapitalizacji. Jednak przewaga koloru czerwonego wśród średniaków może sugerować, że gracze chętnie realizowali zyski z udanych inwestycji, których w tym segmencie nie brakowało.
Znacznie lepiej wypadły najmniejsze firmy skupione w indeksie sWIG80. Ten kontynuuje dobrą passę z poprzednich sesji. Zdecydowanie najlepiej z tego grona wypadł Agroton, notując blisko 10-proc. zwyżkę notowań.
Złoty po kilku z rzędu dniach umacniania się względem euro tym razem musiał oddać część wypracowanych zysków. Jednocześnie polska waluta wyraźnie umocniła się w relacji do dolara. To wynik globalnej tendencji. Amerykańska waluta wyraźnie traciła na wartości. Na koniec czwartkowych notowań za euro płacono 4,07 zł, a dolar wyceniany był na 3,74 zł.