Po środowych słabych wynikach firm branży technologicznej, które doprowadziły do wyprzedaży walorów Apple i Microsoftu, dzisiaj na pierwszy plan wysunęły się branże bardziej tradycyjne. Na świecznik trafiły raporty takich firm jak 3M oraz Caterpillar, które tylko dolały oliwy do ognia i wzmocniły obawy inwestorów, że najbliższa przyszłość nie jawi się w zbyt różowych barwach.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Czwartek był już trzecim z kolei dniem, kiedy indeksy kończyły pod kreską. Na zamknięciu Dow Jones Industrial traciła 0,67 proc. wyceny spadając do poziomu 17732,12 pkt. S&P 500 zanurkował o 0,57 proc. do 2102,2 pkt. Nasdaq Composite stracił w czwartek o,49 proc. i zakończył sesję z wynikiem 5146,41 pkt.