Sesja za oceanem zakończył się po myśli kupujących. Indeks Dow Jones Industrial podskoczył o 0,84 proc. do poziomu 16739,95 pkt. S&P 500 finiszował z wynikiem 0,87 proc. na plusie kończąc dzień z wynikiem 1995,31 pkt. Nasdaq wzrósł o 0,59 proc. do 4889,24 pkt.

Notowania przebiegały w dosyć spokojnej atmosferze. Uwagę przykuwa fakt, że właściciela zmieniło dzisiaj zaledwie 6,6 mld akcji, co jest wynikiem mocno poniżej średniej z 20 ostatnich sesji na poziomi 8,03 mld. Można to jednak tłumaczyć atmosferą wyczekiwania. W czwartek po południu Rezerwa Federalna ogłosi, czy 7 letni okres blisko zerowych stóp procentowych dobiegł końca.Tym samym wielomiesięczne spekulacje dobiegną końca i zdejmą z rynków trwające poczucie niepewności.

Powyższych problemów nie miały dzisiaj spółki z branży petrochemicznej. Cena baryłki ropy Crude w kontraktach terminowych z dostawą w październiku skoczyła o 5,7 proc. do 47,16 dol. Identyczny trend obserwujemy w przypadku ropy typu Brent, której cena za baryłkę chwilami rosła o ponad 7 proc. przekraczając psychologiczną granicę 50 dol. Ten trend zachęcił inwestorów do zakupów co zaowocowało wzrostem o 2,77 proc. indeksu grupującego spółki sektora i nakręciło dobry wynik indeksu S&P 500.