Na finiszu wczorajszej sesji WIG20 rósł o ponad 2 proc. ocierając się nawet o psychologiczny poziom 2000 pkt. Czwartkowy handel toczy się w dużo gorszych nastrojach. Jak dotąd, byki nie podjęły próby sforsowania wspomnianego oporu. Rano indeks największych spółek tracił tylko kilka punktów, jednak z biegiem czasu podaż powiększyła zdobycze. Wczesnym popołudniem WIG20 traci już ok. 1 proc. do 1980 pkt.
Największym ciężarem dla rynku są Pekao i Orlen. Najjaśniejszym punktem w segmencie blue chips jest Asseco Poland. Papiery informatycznej spółko drożeją o ponad 2 proc. Na szerokim rynku uwagę przykuwa wystrzał notowań akcji Rank Progress oraz Medicalgorithmics. Obydwie spółki drożeją o ponad 20 proc., przy wielomilionowych obrotach.
GPW nie odstaje dziś – in minus – od głównych europejskich rynków. Spadki o podobnej skali można dziś zaobserwować na parkietach m.in.: we Frankfurcie, Londynie, Paryżu czy Mediolanie.
Pomimo dzisiejszego „cofnięcia", dorobek całego miesiąca w wykonaniu WIG20 wygląda imponująco. W marcu indeks zyskał blisko 10 proc. Optymistyczne wnioski wysyła także analiza techniczna, krótkoterminowy „układ kresek" faworyzuje byki. WIG20 znajduje się przy górnym ograniczeniu trzymiesięcznego kanału wzrostowego.
Dzisiejsza sesja zamyka marzec. Zamyka również cały I kwartał, co daje nadzieję na wzmożoną aktywność funduszy w końcówce sesji czyli tzw. strojenie okien.