Poranek maklerów: Problemy z obraniem kierunku

O sygnale powrotu na GPW pozytywnych tendencji moglibyśmy mówić w momencie wzrostu WIG20 powyżej strefy 1850-1870 pkt” – twierdzi Mariusz Puchałka, analityk ING Securities.

Publikacja: 19.05.2016 10:15

Poranek maklerów: Problemy z obraniem kierunku

Foto: Fotorzepa/Dominik Pisarek

Analiza techniczna WIG20

Warszawska giełda ma za sobą kolejną zmienną sesję. Indeks WIG20 po konsolidacji w pierwszej połowie notowań, podjął próbę powrotu ponad poziom 1.850 pkt. Sztuka ta jednak nie udała się, a na przeszkodzie stanęła przede wszystkim słaba dyspozycja akcji sektora energetycznego. W końcówce dnia barometr blue chips wahał się na niższych poziomach, przy równoczesnym wzroście obrotów. O ostatecznym wyniku konfrontacji popytu i podaży na obecnych poziomach cenowych prawdopodobnie zadecyduje koniunktura zewnętrzna. Z punktu widzenia AT indeks WIG20 w połowie maja br. znalazł się w dogodnym miejscu do wykreowania lokalnego minimum cenowego. Poziom 1.800 pkt. dobrze wpisuje się w 61,8% zniesienia Fibonacciego, co zwiększa szanse na zakończenie spadkowej korekty. O sygnale powrotu na GPW pozytywnych tendencji moglibyśmy mówić w momencie wzrostu indeksu WIG20 powyżej strefy 1.850-1.870 pkt. Już teraz szansę na realizację tego pozytywnego scenariusza moglibyśmy upatrywać w poprawie sentymentu odnośnie krajowego sektora bankowego. Katalizatorem do zwyżek z pewnością byłoby złagodzenie stanowiska rządu wobec „reformy frankowej". Po drugiej stronie natomiast, argumentem za kontynuacją korekty spadkowej jest rosnące zagrożenie ze strony słabnącego rynku akcji w USA.

Marek Jurzec, DM BDM

Po wczorajszym komunikacie FED giełdy zareagowały umiarkowanym pesymizmem, jednak S&P500 ostatecznie zakończył dzień w okolicach wtorkowego zamknięcia. Dziś o poranku przecena zapoczątkowana wczoraj o 20:00 trwa i kontrakty na S&P500 tracą 0,2%, a na DAX 0,5%. To również ustawia początek sesji w Warszawie gdzie możemy mieć ponowne zejście w okolice 1800 pkt. na WIG20 i testowanie wsparć. Ewentualna słabość podaży w okolicach tych poziomów może dawać nadzieję bykom na wyprowadzenie jakiegoś większego odreagowania, tym bardziej, że ruch spadkowy na GPW trwa już prawie półtorej miesiąca. W przypadku porażki popytu, niedźwiedzie mogą mieć otwartą drogę do styczniowych minimów i zmiany tendencji będzie można oczekiwać dopiero w okolicach 1700 pkt. Z kolei najbliższe opory znajdują się w okolicach wtorkowego maksimum. Ze strony danych makro impulsem do jakichś większych ruchów mogą być dane na temat produkcji budowlano montażowej w Polsce i wyniki sprzedaży detalicznej, które poznamy o 14:00. Pół godziny później poznamy indeks FED z Filadelfii i liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA.

Remigiusz Lemke, DM mBank

Wczorajsze zmagania przebiegły bez większych emocji. Notowania kontraktów rozpoczęły dzień z niższego pułapu, mianowicie w okolicach zniesienia 50% ostatniej fali wzrostowej. Przez pierwsze godziny handlu kurs niemal nie zmienił swojego położenia, nieznaczna poprawa aktywności nastąpiła po 13:00, kiedy to obóz popytowy zwarł swoje szeregi i na moment przejął kontrolę nad warszawskim parkietem.

Piotr Kuczyński, DI Xelion

Wall Street w środę znowu stała przed poważnym zadaniem – gracze musieli pokazać, czy formacja RGR zostanie przez indeks S&P 500 wyrysowana, czy może nadal huśtawka nastrojów doprowadzi do kolejnej zmiany kierunku indeksów.

Wyniki kwartalne Lowe's (lepszy od oczekiwań), Staples (nieznacznie lepszy od oczekiwań) – akcje tych dwóch spółek drożały i Target (słaba sprzedaż i prognoza - akcje mocno taniały) mogły wpłynąć na sektor sprzedaży detalicznej. Największe znaczenie mógł mieć jednak publikowany na dwie godziny przed końcem sesji protokół z ostatniego posiedzenia FOMC.

Indeksy rozpoczęły dzień od niewielkiego spadku, ale szybko wróciły nad kreskę i tam trzymały się blisko poziomu neutralnego. Od połowy sesji indeksy zaczęły rosnąć, bo polowano na protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. Tym razem protokół bykom nie pomógł, bo wynikało z niego, że Fed może już w czerwcu podnieść stopy o ile dane makro będą to uzasadniały.

Indeks S&P 500 szybo wrócił do poziomu neutralnego, ale oczywiste było, że to nie jest koniec rozgrywki, bo najważniejsze rzeczy bardzo często dzieją się w ostatniej godzinie. I rzeczywiście zmienność była bardzo duża. Indeks tracił już około pół procent, ale zakończył dzień neutralnie.

W Polsce w środę wtorkowe zakończenie sesji w USA nie zaszkodziło bykom tak mocno jak często szkodzi. Na Wall Street panuje huśtawka nastrojów i nie bardzo było wiadomo, czego ze strony Amerykanów oczekiwać. Właśnie to spowodowało bardzo delikatnie negatywną początkową reakcję. WIG20 tracił nieznacznie.

Być może szkodziło naszej walucie (mocno się przeceniła) ostrzeżenie agencji ratingowej Fitch (opublikuje rating 15. lipca) oraz ultimatum Komisji Europejskiej. KE przyjmie opinię o praworządności w Polsce, jeśli do 23. maja "nie nastąpi żaden znaczący postęp" w sprawie rozwiązania sytuacji wokół TK.

W niczym nie zmieniło sytuacji na rynkach opublikowanie przez GUS bardzo dobrych raportów makro. Raport o zatrudnieniu i przeciętnym wynagrodzeniu w kwietniu pokazał całkiem różowy obraz naszego rynku pracy. Zatrudnienie wzrosło tak jak oczekiwano o 2,8% r/r, a przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 4,6% r/r (oczekiwano wzrostu o 3,8%).

Po południu WIG20 wrócił nad poziom neutralny, ale szybko zawrócił pod wpływem pesymistycznych nastrojów widocznych na innych giełdach. Indeksy dosłownie „posypały się". WIG20 tracił już dobrze ponad pół procent, ale dzięki kończącym sesje europejskie wzrostom indeksów zredukował spadek do 0,25%. Sygnał sprzedaży nadal obowiązuje.

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje