P W ciągu sesji na całym rynku właściciela zmieniły papiery o wartości niewiele ponad 250 mln zł. Miało to w dużej mierze związek z nieobecnością amerykańskich i brytyjskich inwestorów – giełdy w Londynie i Nowym Jorku miały w poniedziałek dzień wolny od pracy. Z kolei na pozostałych rynkach akcji więcej do powiedzenia mieli kupujący, choć skala tych wzrostów była ograniczona. Do większych zakupów zniechęcała inwestorów korekta na rynku surowców, a także niepewność odnośnie do czerwcowej podwyżki stóp w Stanach Zjednoczonych. W trakcie kolejnych dni inwestorzy poznają serię istotnych danych z amerykańskiej gospodarki, które powinny jednak rozwiać wątpliwości graczy w tej kwestii.

Jeśli chodzi o krajowy rynek, względnie dobre nastoje na zagranicznych parkietach inwestorzy wykorzystali do poprawy notowań przede wszystkim największych spółek. W rezultacie WIG20 zakończył dzień 0,14 proc. na plusie. Na szerokim rynku było już gorzej. Negatywne nastroje dały o sobie znać w segmencie spółek o mniejszej kapitalizacji. Słabo wypadły zwłaszcza średnie firmy. Indeks je grupujący, mWIG40, zanurkował o prawie 1 proc. Duży udział miały w tym akcje JSW, które potaniały o blisko 8 proc. Z kolei w gronie największych spółek negatywnie wyróżniły się walory KGHM i PGNiG, którym wyraźnie ciążyły spadki na rynku surowców. Na drugim biegunie, wśród drożejących, znalazły się akcje spółek energetycznych, którym pomogły doniesienia o planach wprowadzenia przez rząd podwyżek cen prądu.

Tydzień rozpoczął się mało udanie dla złotego. Polska waluta osłabiła się względem głównych walut, powracając do spadkowego trendu z ostatnich tygodni. Na koniec poniedziałkowych notowań płacono 4,39 zł, za euro i 3,95 zł za dolara.

[email protected]