Piotr Neidek, DM mBank
Wtorkowa sesja obfitowała we wzrosty cen akcji największych spółek, w wyniku czego WIG20 ponownie umocnił się zaś WIG dzięki wsparciu drugiej linii wdrapał się na nowe, roczne szczyty. Przez większość sesji dominowały byki jednakże pod koniec sesji nie udało ponownie wdrapać nad 62666, w wyniku czego podażowa świeczka z maja 2017.r. nie została zneutralizowana i wciąż pełni funkcję oporową dla indeksu szerokiego rynku. Obecnie na wykresie uwidacznia się podwójny szczyt i jeżeli WIG nie zdoła kontynuować tego, co zostało zapoczątkowane w ubiegłą środę, kiedy to benchmark wybijał się z lokalnej konslidacji, wówczas zwolennicy krótkich pozycji powinni zacząć się uaktywniać na GPW. Jak na razie graczom longów sprzyja otoczenie zewnętrzne w postaci historycznych wycen jankeskich indeksów, aprecjacji MSCI EM, rosnących cen surowców oraz umacniającego się złotego. Dzięki wczorajszej zwyżce WIG20 otworzył sobie drogę ku 2422 jednakże najważniejszym poziomem, na który inwestorzy powinni w najbliższym czasie zwracać uwagę, jest 2290 czyli denko zeszłotygodniowej, białej świeczki. Jeżeli obserwowane od kilku dni podbicie ma okazać się częścią nowego impulsu, to ww. poziom nie powinien zostać przerwany w tym tygodniu. Wczoraj indeks wrócił do wnętrza kanału wzrostowego rozpostartego o kluczowe ekstrema z okresu luty – czerwiec 2017.r. dzięki czemu możliwy jest układ INOUT czyli ruch w kierunku górnego ograniczenia ww. formacji. Aby jednak postawić tak mocno optymistyczne prognozy, WIG20 musiałby poradzić sobie z oporem przy 2422, gdyż bez wybicia tego pułapu byki wciąż muszą liczyć się z faktem, iż to co widać obecnie na wykresie jest częścią korekty płaskiej a nie nowym impulsem hossy.
Marek Jurzec, DM BDM
Po przełamaniu oporów już na początku sesji WIG20 ma już otwartą drogę w kierunku szczytów obecnej hossy. Natomiast szerokiemu rynkowi ta sztuka udała się już wczoraj i indeks WIG był przez chwilę nawet powyżej majowych szczytów. O poranku nastroje nie są tak bycze jak wczoraj więc naszej giełdzie może być trudno z marszu przystąpić do wyznaczania nowych rekordów obecnej hossy. Jednak wczorajsza sesja pokazała wyraźną przewagę strony popytowej i w tym tygodniu należy zakładać kontynuację zwyżek. W najbliższych tygodniach paliwem do ruchów na indeksach może być zbliżający się sezon publikacji wyników za 2Q'. Dziś kalendarz makro nie jest zbyt bogaty. Przed południem poznamy dane na temat inflacji w UK i odczyt instytutu ZEW w Niemczech. Dla naszej giełdy istotne mogą być informacje na temat zatrudnienia i poziomu wynagrodzeń w polskiej gospodarce, które ujrzą światło dzienne o 14:00. Pomimo ubogiego kalendarza makro, ostatnie wydarzenia na GPW powinny być wystarczającym paliwem do ruchów na indeksach. Obecnie najbliższym oporem jest szczyt obecnej hossy. Wsparcia są natomiast blisko bo są to okolice 2350 pkt na WIG20.
CDM Pekao
Początek tygodnia nie przyniósł istotnych zmian w ogólnym obrazie rynków akcji, wczoraj podobnie jak w piątek zmiany głównych indeksów giełdowych były mieszane, ale grono indeksów zniżkujacych poszerzyło się nieco i bilans wzrostów i spadków był bliski równowagi. Najistotniejszą różnicą było słabsze zachowanie amerykańskich rynków akcji w tym rynków akcji USA, w efekcie, czego indeksy S&P500 i DJIA zniżkowały i nie pokonały piątkowych historycznych rekordów, a indeksy NASDAQ 100 i NASDAQ Composite wzrosły jedynie symbolicznie. Wczoraj nie było wielu publikacji istotnych danych i wskaźników makro, najistotniejsze były dane z Chin opublikowane wcześnie rano. Generalnie były całkiem optymistyczne, wyższe od oczekiwań analityków, w 2 Q 2017 r. PKB Chin wzrósł o 6,9% r/r czyli tak jak w pierwszym kwartale 1 Q 2017 r. Sprzedaż detaliczna wzrosła w czerwcu o 11,0% r/r po wzroście w maju o 10,7% r/r, natomiast produkcja przemysłowa Chin w czerwcu o 7,6% r/r, po wzroście w maju o 6,7% r/r. Jednak chińskie rynki akcji były najsłabsze na Dalekim Wschodzie, zwłaszcza małe spółki i notowana na rynku alternatywnym, indeks ChiNext zniżkował najmocniej od stycznia br. i znalazł się najniżej od stycznia 2015 r. co było efektem obaw o zacieśnienie wymogów regulacyjnych oraz duża ilość IPO. Opublikowany przed południem finalny odczyt inflacji cen konsumentów strefy euro za czerwiec był identyczny z pierwotnym odczytem i nie miał wpływu na rynki. Na naszym kontynencie, podobnie jak w piątek, zmiany indeksów były mieszane i zbilansowane. Pewien wpływ na nastawienie do europejskich akcji ma zbliżające się czwartkowe posiedzenie Rady ECB, które może przynieść wskazówki, co do przyszłości obecnego programu QE, który ma trwać do końca br. Zakończenie dnia na rynkach amerykańskich było słabe przeważały spadki. Dziś w Azji zmiany są nieduże i mieszane.
Piotr Kuczyński, DI Xelion
Wall Street rozpoczęła tydzień bogaty w publikacje raportów kwartalnych spółek, ale w poniedziałek z dużych spółek publikował tylko Netflix, co nie miało wpływu na nastroje rynkowe.
W nocy w Chinach opublikowane zostały ważne raporty makro (PKB, produkcja, sprzedaż detaliczna). Okazało się, że dane były lepsze od oczekiwań. Miało to niewielki, ale pozytywny wpływ na zachowanie rynków surowcowych (szczególnie dla rynku miedzi).