W okolicach półmetku sesji WIG20 notowany był około 0,2 proc. pod kreską. Trzeba jednak zauważyć, że do zakupów akcji nie zachęcają fatalne nastoje panujące na pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie od początku sesji inicjatywa należy do sprzedających. Ochłodzenie nastrojów na giełdach to w dużej mierze rezultat wzrostu napięcia na Półwyspie Koreańskim, co ma związek z kolejną próbą broni jądrowej Korei Północnej. W odpowiedzi USA wezwały do zaostrzenia sankcji w celu całkowitej blokady handlowej. Taki stan rzeczy wpłynął negatywnie na rynki akcji, ale jednocześnie inwestorzy chętnie kupują złoto, franka szwajcarskiego czy jena.

Wiele do życzenia pozostawiają obroty w Warszawie. Na półmetku handlu notowań właścicieli zmieniły papiery o wartości zaledwie około 250 mln zł. Częściowo ma to jednak związek z nieobecnością amerykańskich inwestorów. Dziś bowiem nie pracuje giełda w Nowym Jorku.

Wśród największych spółek z wsparciem dla WIG20 są walory banków, które niemal w komplecie zyskują na wartości. Kupujący uaktywnili się również na papierach CCC, zachęceni dobrymi wynikami sprzedaży za sierpień. Dobrą passę kontynuuje też KGHM, któremu pomagają rosnące notowania miedzi. Z drugiej strony najmocniej ciąży rynkowi przecena akcji PKN Orlen, które dziś poddały się większej korekcie. Sprzedający są też aktywni na walorach PKO BP.

Mieszane nastroje panują na szerokim rynku. Lepiej radzą sobie średnie spółki wchodzące w skład indeksu mWIG40, z których większość skutecznie opiera się przecenie notując wzrosty. Jednocześnie pod kreską notowana jest większość firm w segmencie średnich firm z sWIG80.