Pozytywne nastroje nie opuszczają inwestorów z warszawskiego parkietu. Kolejne godziny poniedziałkowego handlu upływają pod znakiem kontynuacji porannych zwyżek indeksów. Wczesnym popołudniem indeks WIG20 utrzymywał się 0,4 proc. na plusie. Na bardziej okazałe zwyżki nie pozwala nierozstrzygnięta sytuacja na zagranicznych parkietach, gdzie indeksy mają problem z obraniem kierunku. Na jednych rynkach przeważa kolor zielony podczas, gdy na pozostałych więcej do powiedzenia mają sprzedający. Warto przy tym zauważyć, że wzrost cen najważniejszych surowców bardziej sprzyja rynkom wschodzącym.
W Warszawie największym zainteresowaniem kupujących cieszą się największe spółki z indeksu WIG20. Lokomotywą poniedziałkowych wzrostów są walory KGHM. Notowania surowcowego koncernu podążają śladem drożejącej miedzi , której cen w Londynie przekroczyła poziom 7 tys. dolarów za tonę, co jest najwyższym poziomem od ponad trzech lat. Popyt, choć w nieco mniejszej skali, uaktywnił się także na papierach Eurocashu i PGNiG. Straty z końcówki ubiegłego tygodnia próbują odrabiać spółki energetyczne. Mniej powodów do zadowolenia maja posiadacze akcji PKN Orlen i PZU, gdzie więcej do powiedzenia mają sprzedający, choć skala przeceny jest ograniczona.
Mieszane nastroje panują na szerokim rynku. Pozytywnie wypadają zwłaszcza średnie spółki wchodzące w skład indeksu mWIG40. Jednocześnie korekta nie odpuszcza w segmencie małych firm z sWIG80.