Przez pierwsze dwie godziny handlu WIG20 oscylował wokół wczorajszego zamknięcia. Również w drugiej część sesji byki toczyły zaciętą walkę z niedźwiedziami. Podaż widoczną przewagę zdobyła w ostatniej godzinie. Ostatecznie indeks blue chips stracił 0,2 proc. i zatrzymał się na poziomie 2409 pkt.
Przed fixingiem obroty dla szerokiego WIG wyniosły 687 mln zł. Niską aktywność należy wiązać z wyczekiwaniem rynków na wieczorne posiedzenie i komunikat Fedu. Jeśli Fed będzie sygnalizował, że stopy procentowe będą rosły szybciej, niż oczekuje rynek, to pomoże dolarowi i zaszkodzi akcjom.
W środę z grona największych krajowych spółek najlepiej prezentowało się Orange Polska. Pod koniec dnia walory spółki drożały o 3 proc., do 5,76 zł, i były najdroższe od początku września. Najsłabiej z kolei wypadał Eurocash, którego papiery taniały o blisko 5 proc. Tak wyraźny spadek to korekta zwyżek z ostatnich dni. Pod presją były też notowania PGE i Energi.
Środowa sesja niewiele zmieniła w obrazie technicznym WIG20. W dalszym ciągu ważnym wsparciem jest minimum z 4 grudnia na 2370 pkt.