W poniedziałek kolor zielony na warszawskim parkiecie był widoczny jedynie przez chwilę. WIG20 oraz WIG nad kreską utrzymywały się jedynie w pierwszych minutach handlu. Ostatecznie indeksy te straciły odpowiednio 0,3 i 0,1 proc. Warto jednak odnotować, że niewielkim spadkom towarzyszyła niewielka aktywność inwestorów. Obroty dla szerokiego WIG wyniosły niespełna 660 mln zł, z czego 447 mln zł było zasługą 20 największych emitentów. Co przyniesie wtorkowa sesja?
Na początku handlu sporą przewagę mają sprzedający. WIG20 traci 0,7 proc. i znajduje się poniżej poziomu 2600 pkt. Z technicznego punktu widzenia sytuacja na wykresie WIG20 w krótkim terminie nie wygląda najlepiej. Warto zwrócić uwagę na tygodniową świecę doji, która ukształtowała się na wykresie WIG20 po zakończeniu piątkowej sesji. Świeca ta nie ma korpusu, a ceny zamknięcia i otwarcia są na tym samym poziomie. Co więcej ma ona długi górny knot, który świadczy o tym, że wyższe poziomy cenowe nie są obecnie akceptowane.
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny jest dość bogaty. O godz. 10 poznamy szacunkowe dane dotyczące wzrostu PKB w Polsce za 2017 r. Godzinę później zostaną opublikowane dane dotyczące PKB w strefie euro.
Rano na rynku walutowym obserwujemy kontynuację osłabiania się złotego względem głównych walut.