Rano WIG i WIG20 spadają o blisko 0,4 proc., w nieco większym stopniu tanieje również zrzeszający średnie spółki mWIG40, zaś wskaźnik małych firm, pozytywnie wyróżniający się w tym roku, spada o 0,1 proc. To kolejna spadkowa sesja przy ul. Książęcej – wczoraj WIG20 i WIG straciły po ok. 0,65 proc. Wydarzenia na GPW wpisują się w ostatnią przecenę rynków akcji na świecie.
Wczoraj spadki znowu dotknęły rynek amerykański, sezon wyników spółek na razie nie dostarcza paliwa do wzrostów mimo że niektóre banki przebijały prognozy. Słabsza atmosfera przeniosła się dziś do Azji, wyraźnie widać to po 2-proc. spadku przez Nikkei225, mniej stracił Hang Seng (-0,6 proc.) i Kospi (-0,4 proc.).
Odejście od aktywów ryzykownych może być efektem obaw o wojny handlowe (Donald Trump znów starszy Chiny nowymi cłami) oraz twardym Brexitem (trwają wybory przywódcy Partii Konserwatywnej). - W obliczu wybuchu nowej odsłony wojen handlowych w drugim kwartale pojawiają się również (i zakładam, że będą nawet częściej pojawiać się) niekorzystne dla rynkowego sentymentu informacje ze spółek. Groźba schłodzenia entuzjazmu inwestorów i wzrostu rynkowej zmienności jest realna – ocenia Bartosz Sawicki z DM TMS Brokers.
Wskazuje, że dobre nastroje na rynkach ryzykownych aktywów wynikały ostatnio z połączenia łagodnej komunikacji Fed nielicującej z dobrymi danymi (rynek oczekuje teraz cięcia stóp przez Fed pod koniec lipca o 25 pb). - Taki stan będzie trudny do utrzymania. Albo władze monetarne nie będą aż tak skore do cięcia stóp w czwartym kwartale (redukcja w lipcu jest przesądzona), albo gospodarka wyhamuje. W obu przypadkach efektem jest mniej korzystne dla rynków akcji i emerging markets środowisko inwestycyjne. Przede wszystkim istnieje pole do wzrostu zmienności, także na rynku opcji. Wczoraj naszym klientom rekomendowaliśmy kupno kontraktu dającego ekspozycję na ETF rosnący przy wzroście indeksu VIX obliczanego w oparciu o zmienność opcji na S&P500 – mówi Sawicki.
Wracając na krajowy rynek – spośród spółek z WIG20 rano na plusie są tylko dwie – choć te o największym udziale w indeksie – czyli PKO BP (+0,6 proc.) i PZU (+0,1 proc.). PKN Orlen, kolejna firma sporo ważąca w WIG20, notowany jest na poziomie wczorajszego zamknięcia. Reszta emitentów traci. Najmocniej – mBank (2,3 proc.) i Cyfrowy Polsat (2 proc.). Ponad 1 proc. tracą Lotos, Alior i LPP. Kolejny dzień traci też PGNiG. Lekka korekta dotknęła mocno zyskujących w ostatnich dniach telekomów – oprócz Cyfrowego tanieje też Play i Orange Polska.