W środę indeks zyskał 0,6 proc. i zakończył dzień na poziomie 1670 pkt. Co istotne – odreagowanie zbiegło się na wykresie z testem wrześniowego minimum 1657 pkt (dokładnie tyle samo wyniosło minimum środowej sesji). Przebicie tego poziomu byłoby klasycznym sygnałem kontynuacji trwającego od sierpnia trendu spadkowego. Odbicie natomiast zwiększa szanse na trwalszy ruch w górę, zwłaszcza że na wykresie tworzy się formacja podwójnego dna, która zgodnie z podręcznikiem AT stanowi układ odwracający trend. O takim odwróceniu będzie jednak można mówić dopiero wtedy, gdy WIG20 przebije 1750 pkt, a do tego poziomu sporo jeszcze brakuje.
W środę w portfelu blue chips najbardziej tracił mBank (-1,5 proc.), który po sesji przestał być komponentem WIG20, a jego miejsce zajął poniedziałkowy debiutant – Allegro. Akcje e-commerce'owej spółki wykazywały w środę dużą zmienność i wysokie obroty. Sesyjne maksimum wyniosło 90,3 zł, a minimum – 71,25 zł, przy wartości obrotów 1,4 mld zł. Jeśli to „rozchwianie" będzie się utrzymywać, może podwyższać zmienność WIG20.
Indeksy mWIG40 i sWIG80 były w środę relatywnie słabsze. Pierwszy stracił 0,9 proc., a drugi 0,3 proc. Pod większą presją podażową był mały parkiet – NCIndex zanurkował bowiem o 2,5 proc. do 526,6 pkt. ¶