Główne indeksy giełdowe w Europie rozpoczęły dzień od solidnych spadków, co jest związane z aktualną sytuacją pandemiczna. Kolejne kraje decydują się na wprowadzanie nowych obostrzeń z powodu rekordowych odczytów zachorowań na koronawirusa. Inwestorzy wyraźnie przestraszyli się możliwego ponownego lockdownu, podobnego z jakim mieliśmy do czynienia w kwietniu. Pomimo, że jak do tej pory ograniczenia mają głównie charakter lokalny, to jeżeli chorych będzie wciąż przybywać, a rozpoczął się już w zasadzie sezon jesienny co nie jest dobrą wiadomością, mogą nas czekać dotkliwsze restrykcje.
Na Starym Kontynencie dominował dziś kolor czerwony, wszystkie główne indeksy w Europie zakończyły handel na solidnym minusie. Niemiecki DAX stracił ponad 2,5% z kolei francuski CC40 przecenił się ponad 2%, a londyński zamknął się 1,76% niżej. Czerwono było tak że na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie indeks dwudziestu największych spółek przecenił się ponad 2,5%. Wśród blue chipów jedynie 3 spółki zakończyły dzień na plusie, były to Dino Polska, Allegro, które zyskały ponad 4 procent oraz Play, który zamknął się jedynie 0,1% nad kreską. Pozostałe walory traciły, najmocniej przeceniły się akcje JSW, gdzie spadki wyniosły 9%. Mocno zniżkowały też akcje LPP, Alior Banku czy Lotosu.
Negatywne nastroje udzielają się też inwestorom zza oceanu. Jednak tutaj przecena jest dużo płytsza. Indeks Dow Jones traci 0,25%, z kolei S&P500 znajduje się 0,5% pod kreską, podczas gdy Nasdaq znajduje się 0,9% niżej. Dzisiejsze dane odnośnie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych nie poprawiają rynkowego sentymentu. W ubiegłym tygodniu liczba wniosków wzrosła o 53 tys. w porównaniu z ostatnim odczytem, który wyniósł 845 tys. Dzisiejsze dane przekroczyły też oczekiwania analityków, które zakładały nieznaczną poprawę sytuacji na amerykańskim rynku pracy. Ponadto cały czas nie ma rozwiązania co do pakietu stymulującego Stanach Zjednoczonych. Jedynym pozytywnym sygnałem są lepsze wyniki banku Morgan Stanley, który w ostatnim kwartale odnotował dobre rezultaty finansowe, przekraczające oczekiwania analityków.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB