W momencie przygotowywania tego komentarza niemiecki indeks giełdowy DAX rośnie 1,2%, z kolei francuski CAC40 dodaje dokładnie 1%, a londyński FTSE100 jest notowany 0,4% wyżej. Na wyraźnym niemal 1,5% plusie znajduje się także nasz polski indeks WIG20. Indeks dwudziestu największych spółek ma szansę wymazać w całości przecenę z poniedziałku, jednak do zamknięcia handlu pozostało już bardzo niewiele czasu.
Patrząc z kolei na indeksy za oceanem, wczorajsza sesja w USA przebiega w mieszanych nastrojach, podczas gdy dzisiejszej otwarcie przynosi wzrosty. Najlepiej radzi sobie Dow Jones, który rośnie 0,6%, z kolei S&P500 i Russell dodają 0,4%, podczas gdy Nasdaq zostaje w tyle i utrzymuje się w rejonach poziomu wczorajszego zamknięcia sesji. Dziś poznaliśmy szereg odczytów ze Stanów Zjednoczonych, co ma związek ze zbliżającymi się świętami i zamknięciem rynków. Opublikowany o godzinie 14:30 dane o bezrobotnych okazały się lepsze od oczekiwań. W minionym tygodniu złożono 803 tysięcy wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, podczas gdy oczekiwania rynkowe zakładały wynik na poziomie 885 tys. Na minus wypadły jednak dane dotyczące wydatków osobistych, które spadły o 0,4% w ujęciu miesięcznym, podczas gdy zakładano spadek jedynie o 0,2%. Dzisiejsze dane nie wywołały jednak większych emocji na rynku. W najbliższych dniach inwestorzy będą zwraca uwagę jak finalnie zakończy się sprawa pakietu pomocowego w USA. Prezydent Donald Trump nie zamierza bowiem podpisać wypracowanego porozumienia, zaproponował on wypłatę 2000$ zamiast 600$ dla każdego Amerykanina. Niemniej szanse na poparcie tej propozycji przez Republikanów wydają się niskie.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB