Zmienność wciąż stwarza możliwości do szybkich zarobków, lokalne spadki zaś sprawiają wrażenie krótkoterminowych korekt. Druga i trzecia linia GPW wciąż jest mocna. Przełamane linie trendu spadkowego otwierają drogę do długoterminowej zwyżki dla WIG czy mWIG40. Jednakże w takich momentach jak obecnie wskazany byłby test siły byków. Często tak bywa, że po wygenerowaniu sygnałów kupna rynek robi krok w tył. Takowy właśnie wykonuje WIG20. Indeks ten oscyluje wokół poziomu 2000 punktów, jednakże podażowy magnes przy 1958 wciąż jest aktywny. Mowa o niedomkniętej, tygodniowej luce hossy powstałej w drugiej połowie grudnia. Podobne formacje wciąż widać na wykresie DAX oraz DJIA. Historia pokazuje, że bykom trudno będzie zbudować wiarygodną zwyżkę bez uprzedniego cofnięcia się do otwartych luk.

Pytanie tylko, kiedy miałoby to nastąpić i z jakich poziomów? Jankeski indeks musiałby cofnąć się poniżej 29k, zaś DAX zawrócić z historycznych szczytów. To znów generuje ryzyko uformowania się pułapki hossy na wysokich poziomach. Pułapki znów stanowią jeden z groźniejszych elementów zmiany trendu wzrostowego. Na uwagę nadal zasługują złoto oraz amerykańskie obligacje długoterminowe. O ile Bondy przełamały ważne wsparcia, o tyle ceny metalu oscylują na długoterminowych wsparciach. Geometria rynku wciąż wskazuje na ruch powyżej 2000 USD, jednakże niedawne tąpnięcie na rynku surowców obnażyło słabe strony popytu. ¶