Dlatego inwestorzy handlujący na warszawskiej giełdzie nie mieli większych oporów przez kupowaniem akcji, co przełożyło się na odbicie krajowych indeksów. W efekcie WIG20 zakończył poniedziałkowe notowania ponad 1 proc. na plusie, a WIG zyskał 0,85 proc. Zwyżki miały wsparcie w pozytywnych nastrojach na pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie już na starcie notowań inwestorzy zabrali się ochoczo do odkupywania akcji, solidnie przecenionych w trakcie poprzednich sesji. Kupujący mieli zdecydowanie więcej do powiedzenia zarówno na zachodnioeuropejskich parkietach, jak i rynkach z naszego regionu. Dodatkowo, pozytywne wrażenie zrobiły na inwestorach wyraźnie lepsze od oczekiwanych grudniowe dane PMI dla polskiego przemysłu. Wskaźnik obrazujący koniunkturę w sektorze przetwórczym wzrósł do 51,9, pkt, podczas gdy prognozy zakładały jego wartość na poziomie 51,3 pkt.

W Warszawie największym zainteresowaniem kupujących cieszyły się przede wszystkim duże spółki z indeksu WIG20. Najbardziej okazałe zwyżki zanotowały walory spółek wydobywczych: JSW i KGHM. Pierwszej z nich przysłużyły się rosnące ceny węgla koksującego. Notowania miedziowego giganta miały z kolei związek z efektownym odbiciem cen srebra, za którym kryje się kapitał spekulacyjny. Rajd kruszcu przypomina akcję wymierzoną w fundusze hedgingowe grające na spadki, przeprowadzoną przez drobnych inwestorów, którzy wcześniej wykorzystali do tego celu akcje amerykańskiej spółki GameStop.

Do łask wróciły papiery spółek paliwowych i energetycznych, co pozwoliło im odrobić straty z fatalnej końcówki zeszłego tygodnia. Nieco w tyle zostały banki, choć wszystkie zakończyły notowania na plusach. Natomiast na celowniku sprzedających znalazło się akcje Allegro, co było reakcją na plany ekspansji na polskim rynku Amazona, który właśnie dogadał się z InPostem. Chętnie pozbywano się też telekomów. Kupujący zdominowali również handel w segmencie małych i średnich spółek. W efekcie na szerokim rynku wyraźną przewagę miały drożejące walory.