Przypomnijmy, że od początku tygodnia WIG20 spadał. W czwartek wzrósł o ponad 1 proc., jednak było to chwilowe odbicie. Na początku piątkowej sesji indeks blue chips znajduje się na poziomie 1960 pkt., co oznacza spadek o 0,5 proc. Najmocniej, bo po około 2 proc., spadają notowania Orlenu i Lotosu. W górę idzie natomiast LPP, którego walory drożeją o 1,7 proc.
Średnie spółki również tracą, jednak jedyne 0,2 proc. Z kolei sWIG80 otworzył się w okolicy wczorajszego zamknięcia.
Indeksy na Wall Street wyraźnie wczoraj spadły za sprawą spółek technologicznych. Argument do sprzedaży dała rentowność obligacji skarbowych, która osiągnęła w czwartek najwyższy poziom od ponad roku, w obawie o to, że Rezerwa Federalna może pozwolić na przyspieszenie inflacji. Rentowność 10-letnich obligacji wzrosła do 1,75 proc.
- Widzimy schemat, w którym niewygodny wzrost 10-letniego długu Departamentu Skarbu przypomina inwestorom kapitałowym, że ich akcje technologiczne są notowane znacznie powyżej średniej - powiedział Mike Bailey, dyrektor ds. badań w FBB Capital Partners.
Doprowadziło to do silnej wyprzedaży Nasdaqa. Indeks spółek technologicznych spadł o ponad 3 proc. Apple, Amazon i Netflix staniały po ponad 3 proc., a notowania Tesli spadły o blisko 7 proc. Stopa zwrotu z akcji tych czterech spółek jest licząc od początku roku ujemna.