Wczesnym popołudniem WIG20 notowany był ok. 0,4 proc. na minusie. Krajowe indeksy poruszają się zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez zagraniczne rynku akcji, gdzie inwestorzy ochoczo pozbywają się akcji realizując zyski z bardzo udanych poprzednich tygodni. Wśród europejskich parkietów negatywnie wyróżniają się największe rozwinięte rynki, natomiast na rynkach z naszego regionu można nawet zobaczyć kolor zielony.
W Warszawie negatywne nastroje najmocniej dają się we znaki posiadaczom walorów największych spółek, choć w tym gronie nie brakuje pozytywnych wyjątków. Na celowniku kupujących znalazło się Dino. Akcje właściciela drożały już nawet o ponad 5 proc., ustanawiając nowy rekord notowań. Mniejszym zainteresowaniem cieszą się papiery JSW i Tauronu. Na drugim biegunie, wśród przecenionych walorów, negatywnie wyróżnia Allegro. Internetowy gigant ma od dłuższego czasu spory problem z przekonaniem do siebie inwestorów, choć pandemiczne otoczenie w dalszym ciągu powinno sprzyjać rozwojowi jego biznesu. Chętnie pozbywano się również akcji takich państwowych gigantów, jak KGHM, PKN Orlen największe banki – PKO BP i Pekao.
Negatywne nastroje zdominowały handel w segmencie małych i średnich spółek, dlatego na szerokim rynku przeważają przecenione papiery. Emocje na warszawskim parkiecie dodatkowo podgrzewają publikowane raporty kwartalne rodzimych spółek, decydując o kierunku notowań poszczególnych spółek.