Mimo że początek sesji dla WIG20 nie wróżył optymistycznego zakończenia, byki zdołały wyprowadzić indeks do najwyższego poziomu od połowy 2019 r. Indeks największych spółek rozpoczął dzień od spadku o blisko 0,4 proc. Po wyznaczeniu dziennego dołka na poziomie 2291 pkt., byki przeszły do kontrofensywy i indeks wyszedł nad kreskę. Tempo zwyżek przyspieszyło, kiedy do gry weszli Amerykanie i dzięki temu w ostatnich godzinach handlu WIG20 zdołał przełamać tegoroczne maksimum, które wynosiło 2302 pkt. i wzbić się do 2325 pkt., czyli najwyższego poziomu od dwóch lat.
Przyczyniło się do tego kilka firm, których notowania wyraźnie wzrosły. Liderem zwyżek w gronie największych spółek było CCC. Notowania polkowickiej firmy obuwniczej wzrosły o 5,9 proc. Z kolei akcje Santandera zdrożały o 3,3 proc. Sporą cegiełkę do wzrostu WIG20 dołożyła też największa pod względem kapitalizacji spółka w indeksie, czyli Allegro, którego notowania wzrosły o 2,7 proc.
Najgorzej poradziły sobie spółki energetyczne. Tauron staniał o 1,9 proc., PGE o 0,8 proc., a PGNiG o 0,66 proc. Sektor energetyczny był jednym z najgorszych indeksów branżowych w środę na GPW.
Zwyżka notowań blue chips pomogła indeksowi szerokiego rynku ustanowić historyczny szczyt. WIG wzbił się do poziomu ponad 69,7 tys. pkt. i już niewiele brakuje do osiągnięcia okrągłych 70 tys. pkt.
Dobre nastroje udzieliły się również inwestorom, którzy chętnie kupowali walory średnich spółek. Dzięki temu mWIG40 zdołał poprawić wieloletni szczyt. Motorem napędowym była Wirtualna Polska. We wtorek akcje spółki zdrożały o ponad 7 proc., a w środę o kolejne 6,2 proc. W ten sposób inwestorzy reagowali na opublikowane we wtorek wyniki. Zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej Wirtualnej Polski w drugim kwartale wyniósł 41,1 mln zł, w porównaniu z 7,1 mln zł w analogicznym okresie rok wcześniej. Z kolei notowania mBanku wzrosły o ponad 4 proc. W efekcie, indeks średnich spółek wzrósł o blisko 1 proc.