Po zwyżce o ponad 1,1 proc. nowym rekordem hossy może się pochwalić WIG20, choć od rekordu wszech czasów z 2007 r. wciąż dzieli go przepaść. Zwyżkom w Warszawie sprzyjały optymistyczne nastroje panujące na większości zagranicznych rynków akcji. Większą ochotę do kupowania akcji przejawiali inwestorzy handlujący na giełdach z naszego regionu, zostawiając w tyle zachodnioeuropejskie parkiety, na których panowało większe niezdecydowanie, co sprawiło, że indeksy miały tam problemy z kontynuowaniem ubiegłotygodniowych zwyżek.
W Warszawie uwaga kupujących skierowana była głównie na największe spółki z WIG20. Zwyżkom przewodziły mocno drożejące walory JSW (wzrost o ponad 7 proc.), co można powiązać m.in. z powołaniem nowego prezesa. Na celowniku kupujących znalazły się też papiery LPP i Allegro, kontynuujące dobrą passę z minionego tygodnia. Po krótkiej przerwie do łask wróciły akcje Cyfrowego Polsatu, co zaowocowało nowym rekordem. Natomiast powodów do zadowolenia nie mieli posiadacze papierów KGHM, CD Projektu i Mercatora.
Na szerokim rynku panowały mieszane nastroje. Pozytywnie wyróżniał się segment średnich firm, gdzie prym wiodły ING Bank Śląski i Wirtualna Polska. Równocześnie w tyle zostały małe firmy, w większości zaliczając korektę. ¶