Już początek dzisiejszej sesji wskazywał, że więcej do powiedzenia mogą mieć niedźwiedzie. Indeks największych spółek warszawskiej giełdy spadał o 0,25 proc., do 2385 pkt. Podaż dociska jednak coraz mocniej i na półmetku handlu WIG20 znajduje się na poziomie 2377 pkt., co oznacza spadek o 0,6 proc.
Indeks spychany jest w dół przede wszystkim przez największą spółkę – Allegro. Notowania giganta e-commerce spadają o ponad 3 proc. Wiceliderem zniżek jest Orange, którego walory tanieją o ponad 2 proc. Z kolei na szczycie tabeli wzrostów znajduje się PKN Orlen, którego notowania rosną o 1,2 proc. To jedyna spółka w indeksie, która drożeje o więcej niż 1 proc.
mWIG40 jako jedyny z głównych indeksów utrzymuje się na plusie. Pomagają m. in. notowania Ciechu, które rosną o ponad 4 proc. Z kolei najmocniej tanieją walory 11 bit studios. KNF w rejestrze krótkiej sprzedaży podała, że WorldQuant posiada pozycję krótką netto na 0,5 proc. akcji 11 bit studios.
SWIG80 spada o skromne 0,1 proc. Na celowniku sprzedających znalazł się Pekabex. Spółka wczoraj wieczorem poinformowała o szacunkowych wynikach za II kwartał. Mimo wzrostu przychodów rok do roku, EBTIDA i zysk netto spadły. Spółka tłumaczy, że spowodowane jest w największym stopniu bezprecedensowymi podwyżkami cen materiałów i usług budowlanych głównie takich jak stal, wełna mineralna, blacha, sklejka. Notowania Pekabeksu spadają o blisko 9 proc.
Na europejskich giełdach indeksy również nie mają łatwo. Francuski CAC40 spada o 0,4 proc., a niemiecki Dax i włoski FTSE MIB znajdują się w okolicy czwartkowego zamknięcia. Inwestorzy na globalnych rynkach czekają na godz. 14:30, kiedy zostaną opublikowane sierpniowe dane dotyczące zatrudnia poza rolnictwem w Stanach Zjednoczonych.