Inflacja w USA w centrum uwagi
Patryk Pyka, DI Xelion
Początek tygodnia przyniósł wzrosty na krajowym parkiecie. Pomimo mieszanych nastrojów w trakcie sesji azjatyckiej, inwestorzy na Starym Kontynencie postanowili odreagować ubiegłotygodniową słabość. W ślad za europejskimi indeksami podążył również WIG20, który zakończył ostatecznie dzień ze zwyżką o 1,2%. Kolor zielony pojawił się również w drugiej i trzeciej linii spółek – mWIG40 zyskał 0,9%, a sWIG80 0,7%. Należy zaznaczyć, że w przypadku indeksu małych spółek doszło wczoraj do wybicia szczytu z lipca 2007 r.
Wśród polskich blue chipów ponownie brylowała Jastrzębska Spółka Węglowa – akcje kopalni podrożały w trakcie poniedziałkowej sesji o 4,4%. Oznacza to, że od rozpoczęcia silnego ruchu wzrostowego w drugiej połowie sierpnia, który został zainicjowany szalejącymi cenami węgla koksującego, kapitalizacja spółki powiększyła się o ok. 60%. Po drugiej stronie rynku znalazł się z kolei Mercator, którego akcje potaniały o 6,3%. Producent rękawiczek w ostatnim czasie skorygował w dół szacunki wyników za II kw., pogarszając tym samym negatywne nastawienie inwestorów do spółki, które od październikowych szczytów sprowadziło wycenę 75% niżej.
Tymczasem na Wall Street główne indeksy nieśmiało przerwały słabą passę z ubiegłego tygodnia i w większości zakończyły sesję na plusie. S&P500 zyskał 0,2%, z kolei DJIA zaliczył wzrost o 0,8%. Powyżej kreski nie zdołał jednak wyjść Nasdaq, który zakończył dzień z kosmetycznym spadkiem o 0,1%. W poniedziałek Demokraci z Izby Reprezentantów zgłosili projekt ustawy podwyższającej stawki podatkowe dla korporacji oraz najbogatszych Amerykanów. W projekcie mowa między innymi o podwyższeniu podatku CIT z 21% do 26,5%. Warto wspomnieć, że zaproponowana podwyżka jest niższa niż ta, która pierwotnie została zapowiedziana wczesną wiosną przez prezydenta Bidena (28%). Póki co, reakcja rynku na podatkowe plany Demokratów pozostaje ograniczona – faktem jest to, że swój sceptycyzm w stosunku do projektu sygnalizują nie tylko Republikanie, ale także niektórzy umiarkowani Demokraci.
W dniu dzisiejszym w centrum uwagi znajdą się dane dotyczące amerykańskiej inflacji CPI. Konsensus rynkowy zakłada kosmetyczny spadek inflacji z 5,4% r/r w lipcu do 5,3% r/r w sierpniu. Przebicie prognoz rynkowych najpewniej wywoła powrót dyskusji na temat tempa oraz momentu rozpoczęcia taperingu. Na rozwianie wszelkich wątpliwości w tym zakresie inwestorzy będą musieli jednak poczekać do najbliższego posiedzenia FOMC, które odbędzie się w dniach 21-22 września.