Utrzymujące się optymistyczne umożliwiły krajowym indeksom zwiększyć przewagę. W efekcie w okolicach półmetku sesji indeks WIG20 był ok. 0,9 proc. nad kreską, a WIG zyskiwał 0,8 proc., poprawiając swój rekord wszechczasów, po dotarciu do poziomu 74 tys. pkt.
Zwyżki w Warszawie kontrastują jednak z zachowaniem z zachowaniem zachodnioeuropejskich rynków akcji, na których więcej do powiedzenia mają sprzedający, stąd przewaga koloru czerwonego. Natomiast pozytywnie wyróżniają się giełdy z naszego regionu, gdzie inwestorzy są bardziej zainteresowani zakupami, co oprócz Warszawy dobrze widać także na parkietach m. in. w Pradze i Moskwie.
W Warszawie uwaga kupujących skierowana jest przede wszystkim na największe spółki z indeksu w WIG20. Biorąc pod uwagę zasięg wzrostów prym wiodą KGHM i JSW, które po krótkiej korekcie wróciły do łaski inwestorów. Dobra passę kontynuują notowania banków, mocno drożejąc kolejną sesję z rzędu. W efekcie indeks WIG-banki jest już na poziomie nie notowanym od prawie czterech lat. Na celowniku kupujących znalazły się również akcje koncernów energetycznych i paliwowych. PKN Orlen i Lotosu. Natomiast powodów do zadowolenia nie mają dziś posiadacze akcji Allegro, które najgłębiej zjechały pod kreskę. Chętnie pozbywano się także papierów telekomów.
Na szerokim rynku akcji panują mocno mieszane nastroje. Na każdą drożejąca spółkę przypada jedna przeceniona. Wśród najbardziej rozchwytywanych są papiery Bumechu, zyskując ponad 25. proc. przy bardzo wysokich obrotach.