Siłę pokazały jednak średnie spółki, które ponownie wyznaczyły nowy historyczny szczyt. Indeks blue chips krótko po rozpoczęciu handlu spadał o 0,3 proc. i znajdował się na minusie przez kilka godzin. Dopiero pod koniec sesji pojawiła się nadzieja byków, że uda się optymistycznie zakończyć dzień. Ostatecznie WIG20 zamknął się na poziomie 2439 pkt, zaledwie 1 pkt wyżej niż w czwartek. Wynik mógł być dużo gorszy, gdyby nie wystrzał notowań Allegro. Walory spółki w tym tygodniu staniały do najniższego poziomu od czasu IPO, jednak w piątek zdrożały o 10,7 proc. Euforia inwestorów wynikała z podpisania przez Allegro umowy przejęcia 100 proc. udziałów w Mall Group oraz WE|DO. Spółka e-commerce była jedną z najsilniejszych podczas piątkowej sesji na rynku głównym GPW. Mocne wahania widać było także na wykresie Dino. Spółka opublikowała raport za III kwartał, który początkowo wywołał tąpnięcie notowań. Na starcie sesji akcje taniały o około 10 proc., jednak ostatecznie kurs spadł o 1,7 proc. Tuż za Dino znalazły się PGNiG i KGHM z wynikiem -1,3 proc. Jednak uwaga kupujących w Warszawie była skupiona przede wszystkim na indeksie średnich spółek. mWIG40 kolejny dzień z rzędu poprawił historyczny wynik. Obecny rekord wynosi 5863 pkt. W tym gronie mocno zdrożały walory Comarchu i Polenergii, po około 5,9 proc. Najgorzej poradziły sobie spółki biotechnologiczne: Mabion i Biomed-Lublin. Również sWIG80 zakończył dzień na zielono, jednak wynik jest skromny i wynosi +0,03 proc. ¶