Wyniki funduszy inwestycyjnych. Polskie akcje w czołówce. Miesiąc złota i srebra

Spora część funduszy w kwietniu zaświeciła na czerwono, choć straty nie były na ogół wysokie. Niestety w grupie tej znalazły się niektóre fundusze obligacji. Pozytywnie zaskoczyły metale szlachetne i akcje chińskie, a zwyżki kontynuowały warszawskie spółki.

Publikacja: 08.05.2024 06:00

Wyniki funduszy inwestycyjnych. Polskie akcje w czołówce. Miesiąc złota i srebra

Foto: AdobeStock

Pierwsze trzy miesiące tego roku były na tyle udane dla większości funduszy, że mogły uśpić część inwestorów. Niestety w kwietniu spora część klientów TFI musiała sobie przypomnieć o ryzyku inwestycyjnym, które zmaterializowało się głównie na rynkach globalnych, ale i krajowych funduszach dłużnych.

Obligacje postraszyły

Zapewne największy w tym roku zawód sprawiają inwestorom fundusze obligacji długoterminowych. Po wyraźnym umocnieniu tego rodzaju aktywów pod koniec zeszłego roku, w ostatnich miesiącach oprocentowanie papierów skarbowych najczęściej rośnie (ceny spadają). W kwietniu rentowności amerykańskich obligacji dziesięcioletnich powędrowały aż do niemal 4,75 proc., dochodząc dość blisko szczytów z jesieni zeszłego roku. Wówczas dochodowość amerykańskich obligacji dziesięcioletnich dochodziła nawet do 5 proc. Notowania krajowego długu skarbowego nie pozostały oczywiście obojętne na przecenę na rynkach bazowych. Rentowności polskich obligacji dziesięcioletnich dochodziły w zeszły miesiącu nawet do 5,85 proc. wobec około 5,3 proc. na początku tego roku. Dynamika przeceny przyspieszyła w kwietniu i to sprawiło, że fundusze obligacji długoterminowych zanotowały w zeszłym miesiącu straty. Były one na tyle wyraźne, że minus pojawił się również gdzieniegdzie przed stopą zwrotu w okresie czterech ostatnich miesięcy. Najsłabiej wypadły w kwietniu fundusze obligacji skarbowych długoterminowych, które średnio straciły po 0,9 proc., a to oznacza, że ich wynik od początku roku sięgnął 0,3 proc. pod kreską. Fundusze obligacji długoterminowych uniwersalne jeszcze zdołały zachować dodatnie wyniki od początku roku (średnio 0,1 proc.), ale w zeszłym miesiącu traciły po 0,7 proc. Pogorszenie notowań nie spotkało funduszy polskich obligacji krótkoterminowych, które są głównym wyborem klientów TFI w tym roku. Tym razem przyniosły po około 0,3 proc. zysków, a ich przeciętne wyniki od początku roku są już wyraźnie powyżej 2 proc. Podobnie jak one zachowują się też fundusze papierów korporacyjnych.

Parkiet

Dla bardziej zachowawczych inwestorów łaskawy nie był też rynek długu na rynkach globalnych. Tego typu fundusze także odnotowały spadki, sięgające średnio aż 1,4 proc., i podobną stratę liczą także po czterech miesiącach tego roku.

Warto odnotować, że przełom kwietnia i maja przyniósł istotne umocnienie obligacji skarbowych. We wtorek oprocentowanie amerykańskich papierów dziesięcioletnich zniżkowało do 4,44 proc., co było najniższym poziomem od około miesiąca. Podobny obraz rysował się na polskim rynku długu rządowego.

Czytaj więcej

Maciej Kik, Generali Investments TFI: Dziś także mniejsze spółki przyciągają globalne fundusze

Misie na czele

Zeszlomiesięczną rynkową gwiazdą – podobnie jak w marcu – były metale szlachetne, choć nie obyło się tu bez wysokiej zmienności. Ostatecznie jednak fundusze surowców zyskały przeciętnie po 6 proc., a ich wynik od początku roku wzrósł do 10,6 proc. Inwestorzy mogą jednak czuć pewien niesmak, bo w kwietniowym szczycie fundusze metali szlachetnych notowały ponad 20-proc. zwyżki od początku roku.

Innym aktywem, które pozytywnie zaskoczyło obserwatorów rynku, były akcje azjatyckie (bez Japonii) i ogółem rynków wschodzących. Dzięki udanemu kwietniowi fundusze te wskoczyły na wysokie pozycje w zestawieniu od początku roku. Wszystko oczywiście za sprawą odreagowania chińskich spółek. – Ostatnie zwyżki indeksów chińskich wynikały z istotnie poprawiającego się nastawienia do tego rynku od początku kwietnia, kiedy to już pierwsze wskaźniki wyprzedzające dla gospodarki chińskiej zaczęły wychodzić „nad wodę”, a globalny rynek surowców (w szczególności metali) odbił po wielomiesięcznym marazmie – komentuje Wojciech Dębski, zarządzający Rockbridge TFI. Jak wspomina, końcówka zeszłego miesiąca przyniosła odbicie nastawienia do spółek technologicznych na tym rynku, najprawdopodobniej w wyniku powrotu pewnych napływów zagranicznych wspieranych globalną poprawą atmosfery oraz bardzo dobrym otoczeniem w amerykańskich spółkach big-tech. – Rajd może być kontynuowany ze względu na niedoważenie tego regionu przez globalnych inwestorów, ale wymagane do tego jest utrzymanie pozytywnego trendu w tzw. newsflow, tzn. pozytywnych informacji z gospodarki i geopolityki tego regionu – podkreśla Dębski.

Znów solidne stopy zwrotu dały polskie akcje. Fundusze inwestujące szeroko zarobiły po 2 proc., co powiększyło tegoroczny wynik do 8 proc. Portfele małych i średnich spółek złapały lekką zadyszkę (minus 0,3 proc.), ale za to 9,8-proc. umocnienie w cztery miesiące daje im drugą pozycję na całym rynku. Najgorzej wypadły fundusze akcji amerykańskich, które tracąc po 4,3 proc., niemal przepołowiły wyniki od początku roku.

Zarządzający liczą na stabilne zachowanie gospodarki

Niedoszacowana wartość dobrych spółek

Andrzej Bieniek, dyrektor inwestycyjny, Esaliens TFI
W kwietniu Esaliens Akcji odnotował najlepszy wynik (4,11 proc.) na tle konkurencji, głównie dzięki dużej ekspozycji na spółki konsumenckie oraz z WIG20. To dowodzi skuteczności naszego podejścia inwestycyjnego, które opiera się na precyzyjnej analizie rynku i selekcji najlepszych możliwych inwestycji. Patrząc w przyszłość, szacujemy, że w maju sezon wyników zaskoczy pozytywnie rynek, dzięki czemu indeksy giełdowe mogą osiągnąć nowe rekordowe poziomy. Dodatkowo, kontynuacja napływu kapitału zagranicznego jest korzystnym trendem, który może potrwać do nadejścia dużych IPO (ofert pierwotnych), przyciągających uwagę inwestorów. Strategia inwestycyjna funduszu pozostaje niezmieniona. Skupiamy się na selekcji najlepszych spółek notowanych na polskim rynku, których wycena jest mocno niedoszacowana w porównaniu z naszymi założeniami. Dążymy do maksymalizacji wartości dla inwestorów poprzez przemyślane wybieranie tych spółek, które posiadają potencjał wzrostu i są wyceniane poniżej swojej rzeczywistej wartości rynkowej.

Otoczenie firmom odzieżowym sprzyja

Łukasz Siwek, zarządzający, Skarbiec TFI
Dobre rezultaty osiągnięte przez Skarbiec Małych i Średnich Spółek w minionym miesiącu (2,74 proc.), jak i od początku roku, to efekt odpowiedniej selekcji oraz konsekwentnej realizacji przejętej strategii inwestycyjnej. Do osiągniętych wyników pozytywnie kontrybuował segment odzieżowy, który wzrósł w kwietniu o 8,4 proc., a gwiazdą sektora było CCC rosnące aż o 32,4 proc. Realne wzrosty wynagrodzeń, wyższe świadczenia socjalne oraz mocny złoty są czynnikami, które powinny wzmacniać wyniki spółek z tego sektora. Wyróżnić należy również wzrost notowań o 16,3 proc. XTB. W kwietniu spółka pochwaliła się lepszymi od oczekiwań analityków wynikami za I kwartał 2024 r., w dodatku zarząd zarekomendował najwyższą w historii firmy dywidendę. Skarbiec Małych i Średnich Spółek jest portfelem skoncentrowanym (około 35–40 spółek), charakteryzującym się istotnymi odchyleniami od benchmarku. Jego trzonem są prywatne spółki głównie z indeksu mWIG40, liderzy w swoich branżach, którzy w opinii zarządzającego mają dalszy potencjał poprawy wyników.

Miękkie lądowanie, twarda selekcja

Wojciech Dębski, zarządzający, Rockbridge TFI
Strategia Rockbridge Value Leaders (1,57 proc. w kwietniu) jest oparta na selekcji spółek z sektorów postrzeganych przez zarządzających (mnie i Andrzeja Lisa) jako atrakcyjne pod względem wyceny fundamentalnej, biorąc pod uwagę perspektywy zachowania sektorów, które reprezentują, wzrostu wyników, oraz wycenę aktywów, które posiadają. Fundusz rotuje aktywami w zależności od perspektyw rynkowych, inwestując wyłącznie w akcje na rynkach rozwiniętych. W kwietniu fundusz był beneficjentem mocnego zachowania spółek związanych z wydobyciem, przetwarzaniem i transportem ropy naftowej, odbiciem w bankach oraz relatywnie dobrego zachowania spółek europejskich. Obecnie pozycjonujemy fundusz na spółki, które będą korzystać na tzw. scenariuszu miękkiego lądowania gospodarki światowej, oraz zakładamy nadal dobre perspektywy dla spółek cyklicznych w stabilnym otoczeniu makroekonomicznym. Widzimy ryzyka potencjalnego spowolnienia w następnych kwartałach, jednak na chwilę obecną jeszcze nie ma jednoznacznych przesłanek do defensywnego pozycjonowania portfela.paan

Srebro dobrym pomysłem na cięcia stóp

Michał Paul, administrator funduszy, Superfund TFI
Kwiecień był niezwykle udany dla Superfund Silver Powiązany, ponieważ przy zwyżce cen srebra o 5,59 proc. notowania funduszu wzrosły o 9,82 proc.
Wynik należy przypisać strategii funduszu, która polega na tym, że fundusz daje ekspozycję na srebro oraz ma wbudowaną strategię managed futures. Strategia ta zakłada podążanie za trendami rynkowymi i zawieranie długich lub krótkich pozycji na indeksach akcyjnych, walutach, surowcach i stopie procentowej. Modelowo strategia managed futures powinna wygładzać notowania jednostki oraz sprawiać, że wyniki funduszu będą mniej zależne od koniunktury rynkowej.
Od początku roku do końca kwietnia dzięki wbudowanej strategii managed futures inwestor mógł uzyskać wyższą stopę zwrotu o około 7 pkt proc. ponad wynik srebra. Widzimy duży potencjał w metalach szlachetnych, a ekspozycja na srebro może być jednym z lepszych sposobów na rozegranie nadchodzącego globalnego cyklu obniżek stóp procentowych.

Fundusze inwestycyjne
Już bez szału popytu na fundusze dłużne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze inwestycyjne
Mieszane perspektywy przed złotem
Fundusze inwestycyjne
USA pozostaną w hossie. W Polsce lepiej postawić na fundusz skarbowy
Fundusze inwestycyjne
Jesienią krajowe fundusze obligacji poderwały się do lotu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Fundusze inwestycyjne
Jakub Głowacki, zarządzający Acer FIZ: Europa na krawędzi kryzysu
Fundusze inwestycyjne
Sektor TFI i klienci nie będą skłonni do większego ryzyka