Europejski rynek funduszy inwestycyjnych w styczniu złapał zadyszkę. Łączne saldo napływów znalazło się 8 mld zł pod kreską – podaje EFAMA.
Na kiepski wynik sprzedaży funduszy otwartych zapracowały głównie fundusze dłużne oraz rynku pieniężnego.
– Rosnące obawy o inflację i zarazem zaostrzanie polityki pieniężnej uderzyły w otwarte fundusze obligacji w styczniu, doprowadzając do przewagi umorzeń po raz pierwszy od marca 2020 r. – komentował Bernard Delbecque, ekspert EFAMA. Jak podano, przewaga umorzeń wśród funduszy obligacji wyniosła w styczniu 12 mld euro, przerywając wielomiesięczną serię napływów w tej kategorii. Z kolei z funduszy rynku pieniężnego wycofano aż 59 mld euro. Ostatnimi tak kiepskimi miesiącami w tego rodzaju funduszach były wrzesień oraz luty zeszłego roku.
W pierwszym miesiącu tego roku wzrosło zainteresowanie bardziej ryzykownymi produktami powierników. Wyraźnie zwiększył się napływ do funduszy mieszanych, do 36 mld euro, czyli o 9 mld euro więcej niż w grudniu zeszłego roku, który był najlepszym miesiącem 2021 r. w tej grupie. Fundusze akcji zachowały formę z poprzednich miesięcy, przyciągając 25 mld euro w styczniu.