Warto obrać strategię absolutnej stopy zwrotu

Luty sprowadził do parteru większość funduszy akcji, choć są też takie, które w trudnych warunkach wypracowały pokaźne zyski.

Publikacja: 05.03.2018 04:17

Ubiegły miesiąc gwałtownie odmienił sytuację funduszy z ostatnich miesięcy. Na sam dół tabeli spadły fundusze akcji, szczególnie polskich.

Szczyt już za nami

– Wszystko wskazuje na to, że czas spokoju na rynkach jest już za nami. Teraz rządzi niepewność, a jej efektem jest podwyższona zmienność notowań. Odczuły i odczuwają to rynki akcji na całym świecie, ale również rynki obligacji, szczególnie te denominowane w euro i dolarze, których emitentami są kraje wschodzące, przede wszystkim te o niższych ratingach kredytowych – komentuje Marcin Wlazło, wiceprezes TFI PZU. – Mocno dostało się również globalnym obligacjom korporacyjnym, które dynamiką wzrostu rentowności przewyższały wzrost rentowności amerykańskich i niemieckich papierów skarbowych w związku ze wzrostem ryzyka kredytowego – wspomina. Zwraca uwagę na słabość warszawskiego parkietu na tle innych giełd. O ile bowiem inwestorzy w Nowym Jorku podjęli próbę walki o powrót do poziomów ze stycznia, o tyle na GPW zabrakło do tego chętnych. Zdaniem Wlazły marzec nie przyniesie uspokojenia na rynkach akcji i w dalszym ciągu będziemy świadkami mocnych wahań notowań. – Coraz więcej sygnałów świadczy o tym, że szczyt optymizmu inwestorów może być już za nami. Dotyczy to nie tylko rynków akcji, ale również oczekiwań związanych z globalną gospodarką oraz dynamiką wzrostu zysków spółek – mówi. Twierdzi, że dalszy kierunek notowań na giełdach będzie zależał od danych makroekonomicznych oraz decyzji amerykańskiej administracji ws. barier handlowych.

To okazja do zakupów

W podobnym tonie wypowiada się Łukasz Wosch, zarządzający Saturn TFI, choć jego zdaniem po kilku tygodniach dostosowywania się do nowej, „proinflacyjnej" rzeczywistości rynek powinien pokazać jeszcze siłę. – Spodziewamy się, że zarówno w marcu, jak i w całym 2018 r. dominować będzie zmienność – mówi.

Więcej optymizmu, jeśli chodzi o rynki akcji, ma Arkadiusz Chojnacki, prezes Opti TFI. – Lutową przecenę traktujemy jak normalną korektę i okazję do zakupów, ponieważ nie widzimy zasadniczych przesłanek, aby zmieniać nasze pozytywne prognozy na ten rok – wyjaśnia. – W marcu zmienność na rynkach może być jeszcze kontynuowana, ale to też jest dobra informacja dla inwestorów naszego funduszu absolute return, który na takich spadkach pokazuje dodatni wynik – twierdzi. Chojnacki poleca dziś bliżej przyjrzeć się tego rodzaju funduszom.

[email protected]

Opinie

Błażej Bogdziewicz, wiceprezes i dyrektor inwestycyjny Caspar AM

Caspar Akcji Europejskich (2 proc. w lutym) od blisko trzech lat większość swoich aktywów inwestuje w akcje spółek z Europy Zachodniej, a w ograniczonym zakresie (do 30 proc.) w akcje z innych regionów świata, głównie w USA. Fundusz nie zabezpiecza ryzyka walutowego, stąd np. w ubiegłym roku stopy zwrotu, które i tak były bardzo wysokie, byłyby jeszcze wyższe, gdyby nie tak duże umocnienie złotego. W lutym zmiany kursów walutowych nam sprzyjały. Głównym powodem dobrych wyników w lutym był jednak trafny dobór spółek, które z reguły podały bardzo dobre wyniki kwartalne, co często spowodowało wyraźny wzrost ich kursów. Uważamy, że obecnie szansa istotnej bessy nie jest wysoka, ale możliwe są nawet głębsze korekty.

Jakub Ryba, wiceprezes Rockbridge TFI

Wynik Rockbridge Dywidendowy (2 proc. w lutym) to zasługa strategii total return na rynkach akcji, która jest realizowana poprzez dynamiczne zarządzanie alokacją oraz rygorystycznym filtrowaniem spółek, które znajdują się w portfelu funduszu. Dobrze dobrane i wartościowe spółki spadają relatywnie mniej, a nasza aktywność w alokacji dodatkowo pozwala minimalizować ryzyko. W ten sposób chcemy chronić Rockbridge Dywidendowy przed silnymi tąpnięciami na rynkach akcji – to nas odróżnia od klasycznych funduszy akcyjnych, które rosną tylko w okresach dobrej koniunktury. Fundusz wpisuje się w nasz plan osiągania absolutnej stopy zwrotu. Po zmianie właściciela i marki z BPH TFI na Rockbridge rozpoczęliśmy dogłębny proces zmian strategii produktów.

Krzysztof Izdebski, zarządzający funduszami dłużnymi Union Investment TFI

W portfelu UniObligacje Nowa Europa (1,1 proc.) znajdują się polskie papiery skarbowe, euroobligacje krajów naszego regionu i euroobligacje korporacyjne. Mamy też pewną ekspozycję na Turcję.

Luty nie zaczął się obiecująco dla rynku obligacji. Z uwagi na przecenę na najważniejszych rynkach akcji inwestorzy odwrócili się od bardziej ryzykownych inwestycji, krajów regionu, w tym Polski. Uspokojenie na globalnych rynkach spowodowało jednak szybki powrót pieniądza do naszego regionu i to pomogło nam osiągnąć w lutym tak dobry wynik.

Fundamenty pozostają niezłe. W Polsce mamy małą podaż obligacji na rynku pierwotnym, dobrze przyjęto dane o wykonaniu budżetu, a podwyżka stóp odłożona jest do przyszłego roku.

Łukasz Janicki, analityk, MetLife TFI

MetLife Globalnych Innowacji (3,1 proc. w lutym) to fundusz nastawiony na branże przyszłości o wysokich potencjałach wzrostu. Bardzo dobre wyniki w poprzednim miesiącu są zasługą właściwego zidentyfikowania momentu na zwiększenie alokacji oraz wysokiej ekspozycji na sektory technologii informacyjnych oraz biomedycyny. Dla funduszu MetLife Globalnych Innowacji zaadaptowano sprawdzone podejście do inwestycji, które praktykowane w innych naszych funduszach funduszy regularnie owocuje wynikami w czołówkach grup porównawczych. Rozpoczynamy od uważnej selekcji najlepszych globalnie funduszy, a następnie układamy z tego wysoce zdywersyfikowany portfel o najniższych możliwych kosztach.

Fundusze inwestycyjne
Już bez szału popytu na fundusze dłużne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze inwestycyjne
Mieszane perspektywy przed złotem
Fundusze inwestycyjne
USA pozostaną w hossie. W Polsce lepiej postawić na fundusz skarbowy
Fundusze inwestycyjne
Jesienią krajowe fundusze obligacji poderwały się do lotu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Fundusze inwestycyjne
Jakub Głowacki, zarządzający Acer FIZ: Europa na krawędzi kryzysu
Fundusze inwestycyjne
Sektor TFI i klienci nie będą skłonni do większego ryzyka