Niewielu szczęśliwcom udało się zarobić w styczniu

Wyniki funduszy w pierwszym miesiącu 2020 r. nie powalają. Sytuacja rynków była dość skompilowana ze względu na wydarzenia, których zarządzający nie mogli przewidzieć. Trzeba też uważać z wnioskami na przyszłość.

Publikacja: 05.02.2020 05:29

Niewielu szczęśliwcom udało się zarobić w styczniu

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

W pierwszym miesiącu nowego roku inwestorzy nie mogli narzekać na nudę. Zaczęło się od zabicia irańskiego generała, choć do eskalacji konfliktu, co miałoby ogromny wpływ na światową gospodarkę, ostatecznie nie doszło. Następnie, w połowie miesiąca, doszło do podpisania umowy handlowej pierwszej fazy między USA a Chinami. Drugą część stycznia zdominował już temat koronawirusa. Do tego w ostatnich dniach brexit stał się faktem. Jak to wszystko wpłynęło na wyniki funduszy?

Inflacja zaskoczyła

W kontekście rynku polskiego należy przede wszystkim wspomnieć o zaskakująco wysokiej inflacji, która w grudniu 2019 r. sięgnęła aż 3,4 proc., co oczywiście miało negatywne przełożenie na wycenę obligacji skarbowych. Potem okazało się jednak, że krajowa gospodarka zwalnia w szybszym, niż zakładano, tempie, a dodatkowo pozytywny wpływ na papiery skarbowe ma ich niska podaż. Z jednej strony zatem pojawiły się nowe czynniki globalne, a z drugiej lokalne, które kształtowały sytuację rynków kapitałowych w styczniu. W tych warunkach fundusze dłużne, które od dawna są najchętniej wybierane przez klientów krajowych towarzystw funduszy inwestycyjnych, radziły sobie nieco lepiej niż pod koniec 2019 r. Zauważmy, że w grupie funduszy długoterminowych obligacji skarbowych średni wynik od początku września to zaledwie 0,3 proc., z kolei w samym styczniu w tej grupie przeciętnie można było zarobić 0,21 proc. W grupie funduszy obligacji dłużnych uniwersalnych średni wynik był już 0,1 proc. pod kreską. Tutaj najlepszym wynikiem może się pochwalić NN Krótkoterminowych Obligacji, a więcej o wyniku poniżej.

Akcje tureckie i złoto

Co ciekawe, na razie sprawdzają się prognozy zarządzających i analityków odnoszące się do krajowej giełdy. Akcje małych i średnich spółek kontynuowały w styczniu zwyżki i oczywiście były znacznie silniejsze od papierów udziałowych dużych przedsiębiorstw. Średni wynik za pierwszy miesiąc 2020 r. w kategorii funduszy „misiów" to solidne 3,5 proc. Jest to jednocześnie rezultat lepszy od tego, który wypracował mWIG40, i słabszy niż sWIG80. Warto zauważyć, że rozpiętość w wynikach jest tu ogromna.

Jak wspomnieliśmy, uniwersalne fundusze polskich akcji stycznia nie mogą już zaliczyć do udanych – średnio straciły po 0,6 proc. To i tak lepiej od strategii rynków wschodzących globalnych, które średnio straciły po 4,1 proc., co uplasowało je na dole tabeli w ofercie krajowych TFI. To zapewne efekt przeceny aktywów chińskich. Wracając do polskich akcji, to i tu znajdziemy pozytywne wyjątki, jak Rockbridge Dywidendowy czy Pekao Akcji – Aktywna Selekcja. Jak przyznaje Piotr Sałata, zarządzający w Pekao TFI, styczeń tradycyjnie charakteryzuje się podwyższoną zmiennością i podobnie było w tym roku. – Hossę na światowych giełdach zaburzyły doniesienia o rozprzestrzeniającym się koronawirusie. Naturalnie bardzo silną negatywną reakcję obserwowaliśmy na giełdach w Azji, jednak pewną aberracją była wyraźna przecena na giełdzie w Warszawie, co można było wykorzystać jako okazję inwestycyjną – tłumaczy.

GG Parkiet

Jako ciekawostkę można potraktować styczniowe zwycięstwo funduszy akcji tureckich. Przypomnijmy, że jest to już bardzo skromna kategoria, licząca zaledwie dwa produkty. Zaraz po nich znalazły się fundusze inwestujące w metale szlachetne. W przypadku pozostałych kategorii średnie wyniki oscylowały wokół zera.

Na GPW rządzą małe i średnie spółki. dla inwestujących w obligacje kluczowe będą kolejne odczyty inflacji

Koncentracja na mniejszych spółkach

Paweł Sugalski, zarządzający, Rockbridge TFI

Rockbridge Dywidendowy (8,8 proc.) charakteryzuje się wysoką koncentracją – portfel zawiera około 20 spółek, co jest rzadkością na rynku. Koncentracja trzech najlepszych pomysłów w zależności od momentu rynkowego waha się od 20 do nawet 25 proc. portfela. W styczniu dwie spółki odpowiadały za ponad 2 pkt proc. wzrostu jednostki, podczas gdy dwie kolejne osiągnęły atrybucję powyżej 1 pkt proc. do wyniku miesięcznego. Cztery najlepsze spółki portfela w miesiącu można zaliczyć do grona firm technologicznych, z których zdecydowana większość planuje wypłacić wysokie dywidendy w najbliższych okresach. Od lutego fundusz nie dokonywał istotnych zmian, utrzymując około 90-proc. alokację w polskie akcje, przeważając małe prywatne spółki. Taka alokacja wynika z przekonania o największym potencjale tego rynku, omijania firm najbardziej narażonych na nieuniknione spowolnienie gospodarcze (przemysł) oraz obarczonych ryzykiem politycznym, które materializuje się w ostatnich miesiącach szczególnie w nieprywatnych blue chips. PAAN

Sezon publikacji wyników to okazja dla inwestorów

Michał Stalmach, zarządzający, Skarbiec TFI

Strategia Skarbca Małych i Średnich Spółek (6,9 proc. w styczniu) pozostaje bez zmian. Główne charakterystyki to niebenchmarkowe podejście i wysoki stopień koncentracji, do około 40 walorów o największym oczekiwanym potencjale wzrostu. Fundusz stale utrzymuje alokację na poziomie 100 proc., koncentrując się na selekcji. Zasady doboru spółek do portfela to przede wszystkim płynność, preferowanie spółek prywatnych, dotychczasowe osiągnięcia zarządu, unikanie spółek z problemami, innowacyjność, możliwość globalnej sprzedaży produktów, szansa na ponadprzeciętny wzrost wyników. Uważam, że warto stawiać na jakość, akceptując przy tym wyższe poziomy wycen. W styczniu do wyniku pozytywnie kontrybuowała branża producentów gier, spółki medyczne oraz szeroko rozumiane podmioty z ekspozycją na konsumenta. Wsparciem dla zachowania „misiów" jest poprawiające się saldo przepływów do funduszy. Zaczynamy sezon publikacji wyników za IV kwartał, co stwarza dodatkowe okazje przy zwiększonej płynności. PAAN

Rynek obligacji czeka na odczyt inflacji za styczeń

Mikołaj Raczyński, dyrektor działu zarządzania funduszami, Noble Funds TFI

Dobry wynik funduszu Noble Fund Obligacji (0,8 proc.) w styczniu to przede wszystkim rezultat zarządzania ryzykiem stopy procentowej na polskich obligacjach skarbowych. W nowy rok weszliśmy z ograniczoną ekspozycją, którą potem na przestrzeni miesiąca systematycznie zwiększaliśmy, gdy naszym zdaniem oczekiwania na podwyżki stóp procentowych w Polsce poszły zdecydowanie za daleko. Pozytywny wkład do wyniku funduszu miały również pozycje na zawężenie się spreadów wśród polskich obligacji pięcioletnich oraz kilka drobnych pozycji na obligacjach skarbowych krajów naszego regionu. Utrzymujemy również relatywnie pozytywne nastawienie do polskich obligacji skarbowych, których podaż ze strony Ministerstwa Finansów powinna być w najbliższych miesiącach ograniczona, jednak kierunek dalszych zmian cen wyznaczy zapewne najbliższy odczyt inflacji za styczeń. PAAN

Banki centralne mogą ściąć stopy procentowe

Wojciech Górny, dyrektor zespołu zarządzania papierami dłużnymi, NN Investment Partners TFI

Świat zdecydowanie przyspieszył – w styczniu wydarzyło się tyle, co nieraz przez pół roku. Oczywiście inwestorzy mogli dzięki tym wydarzeniom zarówno sporo zarobić, jak i dużo stracić. Zacznijmy od tego, że w Polsce za grudzień zanotowaliśmy zaskakująco wysoką inflację. Tymczasem w NN Krótkoterminowych Obligacji mamy sporą pozycję w obligacjach indeksowanych inflacją, co jest pewną formą zabezpieczenia przed spadkiem wartości pieniądza. Stąd też tak dobry wynik funduszu w styczniu (0,9 proc.). Co więcej, uważamy, że nie jest to koniec wysokich odczytów inflacji. Byliśmy też dość aktywnymi zarządzającymi i reagowaliśmy na to, co się działo na świecie. Rok zaczął się od napięć na Bliskim Wschodzie, natomiast dziś najważniejszym tematem jest bez wątpienia koronawirus z Chin. Sytuacja zmienia się dość szybko, jednak coraz więcej wskazuje na to, że wirus ten będzie miał realne przełożenie na gospodarkę, a spowolnienie, szczególnie w Azji, będzie widoczne. Na to jednak mogą za­reagować banki centralne poprzez obniżki stóp procentowych. PAAN

Fundusze inwestycyjne
Już bez szału popytu na fundusze dłużne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze inwestycyjne
Mieszane perspektywy przed złotem
Fundusze inwestycyjne
USA pozostaną w hossie. W Polsce lepiej postawić na fundusz skarbowy
Fundusze inwestycyjne
Jesienią krajowe fundusze obligacji poderwały się do lotu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Fundusze inwestycyjne
Jakub Głowacki, zarządzający Acer FIZ: Europa na krawędzi kryzysu
Fundusze inwestycyjne
Sektor TFI i klienci nie będą skłonni do większego ryzyka