Wyniki funduszy „misiów” mocno zależą od ich sprzedaży

W ostatnich trzech miesiącach saldo było dodatnie i podobnie może być w lutym. Za nami dość udany okres, także jeśli chodzi o wyniki. Na wpłaty mogą liczyć tylko wybrane fundusze.

Publikacja: 19.02.2020 05:36

Wyniki funduszy „misiów” mocno zależą od ich sprzedaży

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Kilka funduszy akcji małych i średnich przedsiębiorstw zanotowało już solidne stopy zwrotu w tym roku. Dla wyników funduszy w tej grupie bardzo istotna jest jednak łączna sprzedaż, która utrzymuje się na plusie od trzech miesięcy.

Szturmu nie ma

Pierwsze tygodnie 2020 r. są wyborne dla części uczestników funduszy małych i średnich spółek. Wyniki kilku tego typu strategii zbliżają się bądź już przekroczyły dwucyfrowe stopy zwrotu i oczywiście są w czołówce zestawienia od stycznia. Licząc od początku roku, wyniki funduszy „misiów" przeplatają się z funduszami akcji rynków rozwiniętych. Co ciekawe, podobnie jak w poprzednim roku, świetny okres notuje przedstawiciel tej grupy i jeden z najlepszych funduszy w ofercie krajowych TFI, czyli Skarbiec Spółek Wzrostowych.

Tymczasem, jak już pisaliśmy, do funduszy akcji małych i średnich spółek w styczniu popłynęło – według różnych szacunków – od 70 do 80 mln zł. Oczywiście kapitał nie zasilił wszystkich strategii, lecz kilka wybranych. Najwięcej, zgodnie z wyliczeniami Trigona DM, zyskał fundusz akcji „misiów" Skarbca TFI i było to 28 mln zł netto. Po około 10 mln zł netto popłynęło do strategii Santandera TFI, Generali Investments TFI i Esaliens TFI. Biorąc pod uwagę dość niskie aktywa pod zarządzaniem funduszy z tej kategorii, takie zastrzyki kapitału oznaczały dwucyfrowy wzrost. Środki pod zarządzaniem funduszu BNP Paribas TFI w jeden miesiąc wzrosły z około 3 mln zł do 7,4 mln zł, zarówno dzięki wpłatom jak i wynikowi.

GG Parkiet

– W gronie mniejszych emitentów panuje od wielu miesięcy bardzo dobra koniunktura, dodatkowo fundusz wypracował bardzo dobre wyniki w 2019 r. – zauważa Rafał Lerski, członek zarządu i dyrektor inwestycyjny BNP Paribas TFI. Przyznaje, że te czynniki w naturalny sposób przyciągnęły zainteresowanie inwestorów. Lerski liczy na utrzymanie dobrej koniunktury wśród małych i średnich spółek, a także napływy o podobnej wartości w kolejnych miesiącach. Lerski nie przewiduje natomiast istotnej zmiany w nastawieniu do ryzyka wśród klientów. Większość z wpłat do funduszy, bez względu na wyniki tych bardziej ryzykownych, wciąż będzie skierowana do strategii o mniejszej zmienności. – W naszej komunikacji z dystrybutorami nie zachęcamy specjalnie do inwestowania w konkretne, pojedyncze fundusze. Promujemy podejście polegające na skonstruowaniu portfela funduszy, odpowiednio zdywersyfikowanego pod względem ryzyka i ekspozycji geograficznej – twierdzi Lerski.

Michał Stalmach, zarządzający Skarbca TFI, wspomina, że rosnące zainteresowanie klientów funduszem MiŚS widać od początku IV kwartału 2019 r. – W ciągu tych czterech i pół miesiąca za sprawą wzrostu wartości jednostki i napływów aktywa funduszu prawie się podwoiły – analizuje.

– Od początku roku odbyliśmy wiele spotkań z dystrybutorami i klientami. Fundusz „misiowy" jest jednym z naszych tegorocznych tzw. top picków. Podczas prezentacji staram się przedstawić swoje podejście, bazujące na płynności oraz niebenchmarkowej strategii i wysokim stopniu koncentracji, do spółek prywatnych o ponadprzeciętnym potencjale wzrostu wyników – komentuje zarządzający Skarbca TFI. Ocenia, że dziś klienci są bardziej optymistyczni w stosunku do perspektyw akcji polskich niż miało to miejsce w poprzednich miesiącach. – O ile nie doświadczymy nagłego załamania globalnych nastrojów, może być to dobry rok dla polskiej giełdy, w szczególności małych i średnich spółek, które poza argumentem przepływów powinny wspierać poprawiające się zyski przy relatywnie atrakcyjnych wycenach – przewiduje Stalmach. – To powinno wspierać zainteresowanie naszą giełdą, gdzie środki TFI zainwestowane w polskie akcje są na wieloletnich minimach wobec rekordowych poziomów depozytów czy niesłabnącego zainteresowania rynkiem nieruchomości – dodaje zarządzający.

Z kolei fundusz Esaliens TFI jest bardzo rozdrobniony i ma ponad 150 spółek w portfelu, z czego około jednej czwartej z zagranicy. – Do portfela trafiają spółki o kapitalizacji do 1 mld euro – wyjaśnia Piotr Wichniarek, dyrektor sprzedaży w Esaliens TFI. – Funduszem są zainteresowani klienci, którzy po kliku latach wzrostu na innych klasach aktywów poszukują nowych elementów do budowy portfela, szukają zysków w czasie rosnącej inflacji. Zdarzają się klienci – i tu zaskoczenie – którzy po udanych inwestycjach w nieruchomości, wracają na rynek akcji – przekonuje Wichniarek. Zwraca też uwagę na lepsze od pozostałych spółek perspektywy "misiów" w związku z napływami z PPK, wyjaśnieniem przyszłości OFE, a także rosnącym ostatnio zainteresowaniem rachunkami maklerskimi.

Luty też na plusie?

Co ciekawe, w ostatnich czterech latach zwykle przełom roku był dobry na tle pozostałych miesięcy pod względem sprzedaży funduszy akcji małych i średnich spółek. Jak wynika z danych udostępnionych nam przez serwis analizy.pl, przewaga wpłat nad wypłatami zbiegała się w tych okresach z pozytywną stopą zwrotu funduszy. Z drugiej strony widać, że gdy saldo sprzedaży było pod kreską, traciły też akcje małych i średnich spółek.

W lutym sWIG80 i mWIG40 na razie zyskują, co oznacza zapewne, że będzie to czwarty z rzędu miesiąc z dodatnim saldem sprzedaży funduszy małych i średnich spółek.

Fundusze inwestycyjne
Mieszane perspektywy przed złotem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze inwestycyjne
USA pozostaną w hossie. W Polsce lepiej postawić na fundusz skarbowy
Fundusze inwestycyjne
Jesienią krajowe fundusze obligacji poderwały się do lotu
Fundusze inwestycyjne
Jakub Głowacki, zarządzający Acer FIZ: Europa na krawędzi kryzysu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Fundusze inwestycyjne
Sektor TFI i klienci nie będą skłonni do większego ryzyka
Fundusze inwestycyjne
W niektórych TFI inwestorzy mają chrapkę na duże polskie spółki